Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kaliska kardiologia bez ordynatora, pracownie bez kontraktu. Co na to dyrekcja szpitala?

AND
Jan Mosiński grozi wnioskiem o odwołanie dyrektora kaliskiego szpitala.
Jan Mosiński grozi wnioskiem o odwołanie dyrektora kaliskiego szpitala. Andrzej Kurzyński
Wojewódzki Szpital Zespolony w Kaliszu stracił kontrakt na dwadzieścia specjalistycznych poradni, a dyrekcja szpitala z powodu ,,utraty zaufania pracodawcy’’ zwolniła Janusza Tarchalskiego, ordynatora oddziału kardiologicznego. Nie działa też większość szpitalnych poradni, bo NFZ odmówił podpisania kontraktu.

W czwartek w tej sprawie odbyły się dwie konferencje prasowe. Najpierw dyrekcja kaliskiej lecznicy tłumaczyła o sytuacji w placówce. Później w gmachu pojawił się Jan Mosiński, radny Sejmiku Województwa Wielkopolskiego, a zarazem szef regionalnej ,,Solidarności'' wraz z ordynatorem pleszewskiej kardiologii i jednym z pacjentów doktora Tarchalskiego.

W przypadku odwołania ordynatora poszło o podwyżki pensji, których domagali się lekarze, na co kaliski szpital nie chciał się zgodzić. Miałoby to kosztować placówkę około miliona złotych rocznie.

- Zrujnowałoby to nasz budżet – mówi krótko dyrektor Wojciech Grzelak. – Dr Tarchalski jest także właścicielem spółki medycznej. Jako przedstawiciel tej spółki wystąpił z ofertą na udzielanie świadczeń w pracowni hemodynamiki żądając 145 złotych za godzinę. Dalsza współpraca z doktorem Tarchalskim nie jest możliwa. Moja decyzja jest ostateczna.

W geście solidarności wypowiedzenia kontraktów złożyli współpracownicy ordynatora. W efekcie stanęła pracownia hemodynamiki, w której leczeni są pacjenci z najcięższymi zawałami serca. Teraz są oni dowożeni do szpitali w Pleszewie i Ostrowie Wielkopolskim. O takiej sytuacji zostało powiadomione kaliskie pogotowie oraz ratuszowy Wydział Zarządzania Kryzysowego.

- Przy zawale czas odgrywa bardzo istotną rolę. Jako ordynatorowi oddziału w Pleszewie, jest mi przykro, że pacjenci nie są ,,załatwianiu’’ na miejscu w Kaliszu, ale są przewożeni do mojego szpitala. Chorzy tracą kawałek mięśnia sercowego, ponieważ opóźnienie w dotarciu do szpitala jest większe - tłumaczy dr Tomasz Wardęga, ordynator oddziału kardiologicznego w pleszewskim szpitalu.

Radny wojewódzki Jan Mosiński grozi wnioskiem o odwołanie dyrektora szpitala w Kaliszu.

- Poprosiłem marszałka województwa wielkopolskiego o pilne spotkanie z moim udziałem oraz ordynatora Janusza Tarchalskiego wraz z grupą lekarzy, żeby porozmawiać o tej sytuacji. Poinformowałem również dyrektora oddziału NFZ w Poznaniu o tym, że kontraktując usługi medyczne z dziedziny kardiologii i hemodynamiki dyrektor szpitala zapewne świadomie wprowadził Fundusz w błąd podając skład zespołów lekarskich, które miały świadczyć usługi zdrowotne w tym zakresie wiedząc, że nie przedłuży umów z pięcioma lekarzami z pracowni hemodynamiki i że zwolni ordynatora – grzmi radny Jan Mosiński.

Dyrektor Grzelak zapewnia, że w połowie przyszłego tygodnia pracownia hemodynamiki ponownie zacznie funkcjonować. Ale kaliski szpital stanął również w obliczu utraty kontraktu na większość specjalistycznych poradni. Jeśli NFZ podtrzyma swoją decyzję, dla niektórych pacjentów będzie to oznaczać konieczność dojeżdżania do poradni aż do Poznania. Z kolei dla szpitala to strata około 1,6 mln złotych.

- Taka sytuacja jest przede wszystkim niekorzystna dla pacjentów, a ich bezpieczeństwo zostało w znacznym stopniu zagrożone – dodaje Włodzimierz Szewczyk, zastępca dyrektora ds. ekonomiczno-administracyjnych kaliskiego szpitala.

Szpital odwołał się od decyzji NFZ. Placówkę wsparł Urząd Marszałkowski w Poznaniu, któremu podlega placówka oraz Rada Społeczna kaliskiej lecznicy, według której, nieudzielenie przez NFZ kontraktu na specjalistyczne poradnie jest ,,sprzeczne z obowiązującymi przepisami prawa, rażąco krzywdzące dla mieszkańców Kalisza i całej południowej Wielkopolski i prowadzi do dramatycznego ograniczenia dostępności pacjentów do świadczeń zdrowotnych’’. Ponowne rozstrzygnięcia mają zapaść do 20 stycznia.

Czytaj także:

**

Szpitalne poradnie bez kontraktu z NFZ

**

Szpital zwolnił ordynatora kardiologii. Pracownia hemodynamiki nie przyjmuje pacjentów!

Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto