- Niepokoją nas informacje, które pojawiły się w ostatnich dniach, że w Polsce nauczycielska ,,Solidarność" zaczęła bardzo mocno represjonować osoby, które zaangażowały się w tę akcję i składały podpisy. Represjonują do tego stopnia, że grozi się nauczycielom różnego rodzaju sankcjami, chociażby komisją dyscyplinarną. To świadczy o tym, że ,,Solidarność" bardzo mocno wspiera obecnie rządzących i ma już niewiele wspólnego z wartościami, które wyznawała jeszcze dwie - trzy dekady temu - mówi radny Sławomir Chrzanowski.
Kaliscy przedstawiciele PO mówiąc o sygnałach napływających z kraju mają zapewne na mysli pisma, jakie nauczycielska "Solidarność" rozesłała do szkół w kilku województwach, w których planowany przez ZNP strajk przeciw pisowskiej reformie edukacji nazywa nielegalnym, politycznym i ostrzega przed konsekwencjami dyscyplinarnymi.
Szef ZNP Sławomir Broniarz skomentował to, że związek zawodowy odmawia prawa do protestowania jako coś niebywałego.
- Jeżeli w Kaliszu dojdzie do jakiegokolwiek szykanowania, bądź próby postawienia przed komisją dyscyplinarną nauczyciela, który angażuje się w ważną sprawę publiczną, jaką są działania przeciw reformie edukacji to zapewniamy, że ten nauczyciel nie zostanie sam. Dysponujemy trzema prawnikami, którzy będą służyć nauczycielom radą a w razie potrzeby będą bronić nauczycieli przed komisją dyscyplinarną i każdą inną sankcją - mówi radny Dariusz Grodziński (PO).
PO chce bronić nauczycieli przeciwnych reformie edukacji przed szykanami, ale na razie nic takiego się nie dzieje. Jacek Michalski, prezes zarządu oddziału ZNP w Kaliszu twierdzi, że jak dotąd z kaliskich szkół nie docierają do niego sygnały o jakimkolwiek zastraszaniu czy szykanowaniu.
Nie wspomina o tym również Andrzej Urbaniak, szef nauczycielskiej „Solidarności” w Kaliszu.
- Dla nas reforma edukacji jest sprawą zamkniętą. Nie przewidujemy żadnego referendum. Jeżeli jakiś nauczyciel zechce się w nim wypowiedzieć, to ma do tego prawo. Dla nas jako związku ustrój szkolny jest sprawą drugorzędną. Najważniejsze jest dobro uczniów oraz nauczycieli. Będziemy dbać o to, aby nie było redukcji etatów- mówi Andrzej Urbaniak, szef nauczycielskiej ,,S” w Kaliszu.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?