Do kolizji doszło w czwartkowe popołudnie na alei Wojska Polskiego przed skrzyżowaniem z ulicą Staszica. Na tył stojącego na czerwonym świetle renault megane prowadzonego przez 54-letniego mieszkańca Warszawy najechał hyundai tuscon, którym kierował 54-letni kaliszanin. Na co dzień to jeden z kaliskich lekarzy i zarazem kaliski radny.
Sprawca postanowił "dogadać się" z poszkodowanym i zapłacić mu za powstałe uszkodzenia. Ten w zamian miał nie wzywać na miejsce policji. Aby jednak wypłacić gotówkę kaliszanin musiał udać się do banku. Uczestnicy zdarzenia podjechali na Główny Rynek.
- Tutaj kierowca renault zorientował się, że kierowca hyundaia idzie chwiejnym krokiem. Podczas rozmowy wyczuł od niego woń alkoholu i wówczas powiadomił o wszystkim policję - mówi mł asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Na miejsce przyjechał patrol policji, który sprawdził stan trzeźwości kaliszanina. Okazało się, że w wydychanym powietrzu miał ponad 2 promile alkoholu. W dodatku mężczyzna jechał razem ze swoim 12-letnim synem.
- Sprawa zostanie skierowana do sądu. Kierowcy hyundaia grozi do 2 lat pozbawienia wolności - dodaje policjantka.
Zobacz także: Nie wyrzucaj pestek! Dlaczego warto je jeść?
Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?