Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kaliski SLD żąda głowy szefa NFZ w Poznaniu. FILM

AND
Według posła Leszka Aleksandrzaka (w środku), umowy na usługi medyczne dostały przychodnie, które istnieją tylko na papierze.
Według posła Leszka Aleksandrzaka (w środku), umowy na usługi medyczne dostały przychodnie, które istnieją tylko na papierze. Andrzej Kurzyński ©
Rada Wojewódzka Sojuszu Lewicy Demokratycznej, której szefuje kaliski poseł Leszek Aleksandrzak, domaga się odwołania dyrektora oddziału NFZ w Poznaniu i wyciągnięcia konsekwencji wobec osób, które są odpowiedzialne za bałagan w służbie zdrowia związany z kontraktami.

- Wielkopolska jest jednym z kilku województw, w których najbardziej skandalicznie Narodowy Fundusz Zdrowia podszedł do kwestii związanych z kontraktacją usług medycznych - mówi parlamentarzysta. - Mamy wiele przykładów, choćby z Kalisza, gdzie są przychodnie, które bardzo dobrze funkcjonują od lat i nie otrzymały kontraktów, a otrzymały je przychodnie, których w ogóle nie ma i na dzień dzisiejszy dopiero się tworzą. W kaliskim szpitalu prawie żadna z poradni nie otrzymała kontraktacji na swoje usługi. Taka sytuacja jest w ogóle nie do przyjęcia.

Poseł zwraca też uwagę, że w tym roku kontrakty po raz pierwszy podpisywane są na pięć lat. Z jednej strony daje to możliwość planowania rozwoju poszczególnych placówek, ale z drugiej strony brak umowy z NFZ eliminuje dany podmiot z rynku usług medycznych na wiele lat lub nawet na zawsze.

- Każdy dzień przynosi kolejne skargi pacjentów, którzy poszukują przychodni, do której mogliby się ustawić w kolejce oczekujących. Wiele osób pozbawionych zostało możliwości kontynuowania leczenia, ponieważ muszą uzyskać nowe skierowania od lekarzy rodzinnych - dodaje Leszek Aleksandrzak.

SLD domaga się także przeprowadzenia kontroli w wielkopolskim oddziale NFZ i prześwietlenia, w jaki sposób odbywa się kontraktowanie świadczeń w regionie.

- Wiele przychodni, które deklarowały przyjmowanie pacjentów od stycznia nie wykonuje swoich zobowiązań. Prowadzą remonty lub poszukują lekarzy i personelu. Można więc domniemywać, że kontrakty podpisały na podstawie gotowości zadeklarowanej w dokumentach, a nie według stanu faktycznego. Tak zawarte kontrakty powinny zostać rozwiązane - uważa parlamentarzysta.

Rada Wojewódzka SLD zobowiązała jednocześnie swoich lokalnych radnych do interwencji na szczeblach samorządu w sprawie dostępności pacjentów do świadczeń medycznych.

Więcej filmów w serwisie GLOS.TV

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto