Kaliskie Linie Autobusowe mają nowego prezesa

Po odwołaniu w październiku ubiegłego roku z funkcji prezesa Kaliskich Linii Autobusowych Daniela Sztandery, przez ostatnie miesiące spółką kierowała mecenas Karolina Skrzypczyńska. Była ona delegowanym członkiem rady nadzorczej do czasowego wykonywania czynności członka zarządu. We wtorek, 14 stycznia rada nadzorcza pod jej przewodnictwem wybrała na stanowisko prezesa Elżbietę Binder, dotychczasową dyrektor spółki do spraw ekonomicznych.

- Długo dyskutowaliśmy nad wyborem prezesa. Były jeszcze inne kandydatury, ale ostatecznie udało nam się wybrać panią Elżbietę Binder, pracownika spółki - mówi nam Karolina Skrzypczyńska.

Co ciekawe, jeszcze w poniedziałek delegacja związków zawodowych i pracowników Kaliskich Linii Autobusowych spotkała się z prezydentem miasta ponieważ ich zdaniem, prezesem powinna zostać delegowana na członka zarządu KLA Karolina Skrzypczyńska.

- To bardzo miłe z ich strony. To docenienie tego co udało mi się zrobić przez ten czas, kiedy kierowałam spółką. Nie rozstają się jednak z KLA. Pozostaję w radzie nadzorczej, aby kontynuować to, co udało się już rozpocząć - dodaje Karolina Skrzypczyńska.

Przed nową prezes stać będzie więc wiele wyzwań. Już niebawem Kaliskie Linie Autobusowe mają rozpocząć dużą kampanię zachęcająca kaliszan do kupowania biletów w aplikacjach mobilnych, w 48 punktach na terenie miast oraz w biletomatach. Od 1 marca nie będzie już można kupić u kierowcy biletów jednorazowych. Zastąpią je droższe bilety jednogodzinne w cenie 4 złote (2 złote ulgowy). KLA będą więc zachęcać mieszkańców do korzystania z kart elektronicznych. Przedstawiciele spółki mają odwiedzać w tym celu urzędy, zakłady pracy i szkoły.

Kaliskie Linie Autobusowe czeka też mała rewolucja dotycząca kontrolerów. Od 1 lutego mają być oni umundurowani i wyposażeni w kamery. Nagrania mają posłużyć w wyjaśnieniu ewentualnych sytuacji spornych na linii pasażer- kontroler.

- Kontrolerzy przeszli między szkolenia interpersonalne - dodaje Karolina Skrzypczyńska.