Już pierwszy set pokazał, kto będzie faworytem w tym spotkaniu. Wprawdzie początek partii był wyrównany (6:6), ale potem kilka efektownych ataków byłej kapitan KSZO, Anny Miros (zawodniczka w styczniu przeszła do Energi MKS, a w ostrowieckiej hali została bardzo nieładnie „powitana” przez kibiców) dał prowadzenie ekipie gości.
Ostrowczanki były zupełnie bezradne wobec atomowych ataków rywalek, a w dodatku popełniały fatalne, proste błędy. Kolejne dwie partie były bardziej wyrównane, ale końcówki należały do kaliszanek, które dzięki temu zwycięstwu zapewniły sobie utrzymanie w LSK.
KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Energa MKS Kalisz 0:3 (12:25, 22:25, 22:25)
KSZO: Wojtowicz 4, Geyko 1, Kasprzak 10, Dorsman 12, Łyszkiewicz 10, Oktaba 2, Pauliukouskaya (libero)
MKS: Ogoms 6, Janicka 14, Budzoń 2, Lazic 11, Miros 8, Kecman 1), Kulig (libero) oraz Wawrzyniak, Strózik, i Brzezińska 3.
Radość ze zwycięstwa
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?