Kaliskie Zakłady Przemysłu Terenowego stają na nogi. Strażackie hełmy pojadą do Syrii?

Po raz pierwszy od kilku lat firma pracuje bez przestojów i, zamiast zwalniać, zatrudnia nowych pracowników. Momentem zwrotnym w jej historii było pozyskanie w końcu minionego roku inwestora, którym jest Związek Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczypospolitej Polskiej.

Ochotnicze Straże Pożarne były i nadal są największym odbiorcą produktów KZPT, jedynego w Polsce producenta kasków strażackich. Nowy właściciel zapowiedział, że chce nie tylko uratować zakład przed likwidacją, ale go rozwijać i unowocześniać. W pierwszych miesiącach najważniejszą rzeczą było pozyskiwanie zamówień i ciągłość produkcji.

- W przeciwieństwie do dwóch poprzednich lat, pierwszy kwartał udało się nam przepracować, nie produkowaliśmy na magazyn, a pracownicy zyskali bardzo ważne poczucie stabilizacji - informuje prezes Kamil Górecki.

Dotychczasowe zarządy komisaryczne nie sprzyjały robieniu planów na przyszłość. Teraz jest inaczej. Prezes zapowiada rozwój firmy, wprowadzenie nowych technologii, powiększenie asortymentu. Ograniczony polski rynek wymusza eksport, więc jednym z głównych celów jest wejście na rynki zagraniczne. Zakład stara się o kontrakty w kilku krajach, w tym także poza Europą - w Syrii i Arabii Saudyjskiej a także Tajlandii i Malezji. Obecnie wykonywane jest próbne zamówienie dla syryjskiej państwowej straży pożarnej. Jeśli wyroby będą odpowiadać odbiorcy, jest szansa, że do Damaszku trafi 5 tysięcy kaliskich kasków.
Rozwój produkcji nie będzie możliwy bez nowych urządzeń.

- Czynnikiem mobilizującym nas do inwestycji jest dobra, czyli niższa niż u konkurencji cena - tłumaczy prezes Górecki.

Obecnie kaski wykonywane są w dużej mierze ręcznie. Niższa cena może być jedynie efektem zmiany na tańszą, a jednocześnie bardziej wydajną zautomatyzowaną technologię wtryskową. Zakup pierwszej wtryskarki planowany jest w tym roku, ale w najbliższych tygodniach ma powstać wieloletni plan inwestycyjny, który w maju zostanie przedstawiony Radzie Nadzorczej.

Wraz ze zmianą technologii do produkcji mają trafić nowe wyroby: kaski dla energetyków, górników i całego przemysłu ciężkiego. Mają być nie tylko atrakcyjne cenowo, ale i charakteryzować się lepszymi parametrami użytkowymi. Już w tym sezonie kaski zyskają nowe elementy ochrony i zostaną wyposażone w środki łączności. Nowoczesne, certyfikowane produkty mają się znaleźć w ofercie już jesienią br.

Wzrost produkcji i plany na przyszłość pozwalają nie tylko utrzymać obecną 47-osobową załogę, ale także zatrudniać nowych pracowników. Niektórzy z nich w minionych latach zostali zwolnieni z KZPT.

- Niebawem przyjmiemy kolejną osobę do kontroli jakości - zapowiada prezes Kamil Górecki.

Obecni, ale także byli pracownicy zyskają też bezpośrednio na zmianie właściciela, bowiem umowa sprzedaży przewiduje przekazanie im 15 procent akcji. Lista nowych udziałowców ma być gotowa do końca kwietnia.