Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Kalisz bez nienawiści" - radni nie zdecydowali się przyjąć deklaracji. ZDJĘCIA

Bartłomiej Hypki
"Kalisz bez nienawiści" - radni nie zdecydowali się przyjąć deklaracji
"Kalisz bez nienawiści" - radni nie zdecydowali się przyjąć deklaracji H. Mościpan
Radni Koalicji Obywatelskiej złożyli podczas czwartkowej sesji projekt uchwały "Kalisz bez nienawiści". Ich zdaniem pokaże to, że samorząd jest otwarty, bez względu na narodowość, wyznanie, światopogląd czy orientację seksualną. Projekt wywołał gorącą dyskusję i ostatecznie nie został przyjęty.

O włączenie deklaracji w porządek obrad poprosił radny Dariusz Grodziński. - Tworząc projekt deklaracji dołożyliśmy wszelkich starań, aby miał on wymowę uniwersalną, ponadpolityczną, a już na pewno nie partyjną - tłumaczył podczas sesji radny KO.

Rozgorzała gorąca dyskusja.

- Jestem przeciwny wprowadzaniu pod obrady apeli nacechowanych ideologicznie - powiedział Tadeusz Skarżyński, przewodniczący Rady Miasta Kalisza. - Nie powinniśmy się w wojnie ideologicznej opowiadać po jednej ze stron.

- Zapewniam, że deklaracja jest przemyślana - odparł radny Dariusz Grodziński. - Strony sporu mogą być tylko dwie - te, które wykluczają i poniżają i ofiary tego wykluczenia.

Radna Elżbieta Dębska z PiS zauważyła, że jeśli rada przyjmie deklarację o tytule "Kalisz bez nienawiści", automatycznie przyznamy, że ta nienawiść gdzieś istnieje.

- Jaką ktoś ma narodowość - na to wpływu nie mamy, jakiego ktoś jest wyznania - to jego święta decyzja. Jeśli chodzi o orientację seksualną, to oczywiście, że są defekty natury i akceptujemy je. One zawsze były, są i będą - powiedziała radna.

- Skończmy z papierowymi tematami. Podstawową formą porozumienia jest dialog - powiedział Artur Kijewski z PiS. - Uważam, że jeśli chodzi o sprawy dotyczące zniesławienia czy naruszenia czyjejś godności i propagowania jakiejś ideologii - od tego są odpowiednie artykuły kodeksu karnego. Tutaj dochodzi się swoich praw.

Dodał, że w apel mówi zwłaszcza o ludziach o prawicowych poglądach, a tymczasem tzw. mową nienawiści posługują się także środowiska lewicowe. I podał przykłady.

Radna SLD Kamila Majewska tłumaczyła, że nie mamy wystarczającej liczby głosów, aby apel przeszedł.

- Nieprzyjęcie pod głosowanie tego projektu uchwały pokazuje jednak, że to przyzwolenie na to, co się dzieje, jest. Dzisiaj usłyszeliśmy na sesji nazwanie osób o innej orientacji seksualnej „defektem”. Jestem tym niesamowicie oburzona, jak takie coś można powiedzieć. Poza tym baner, który również jest elementem zahaczenia, nie ma żadnej reakcji władz. Już widzimy sytuacje, w których osoby o innym kolorze skóry są wyrzucane z restauracji, bite, wyrzucane z autobusów. To był moment na powiedzenie „nie”, niestety tak się nie stało - powiedziała radna.

Ostatecznie 11 radnych zagłosowało przeciwko przyjęciu deklaracji, a 10 było za.

Zobacz też:

"Kalisz bez nienawiści" - radni Koalicji Obywatelskiej składają projekt uchwały przeciwko ksenofobii i nienawiści

"Kalisz bez nienawiści" - radni Koalicji Obywatelskiej skład...

Czytaj także:


od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto