Kalisz: Dostał 15 lat więzienia za zamordowanie żony. Dzieci chcą dla swojego ojca 25 lat więzienia!

Rodzinny dramat miał miejsce 30 czerwca ubiegłego roku. Podczas awantury Zdzisław Ś. zadał swojej żonie 12 ciosów nożem, z których kilka zakwalifikowano jako próba poderżnięcia gardła. Przyczyną śmierci wymienioną w akcie oskarżenia było właśnie wykrwawienie po ciosie w tętnicę szyjną. Tymczasem podczas ustnego uzasadnienia wyroku sędzia Krzysztof Patyna powołał się na opinię biegłego, z której wynika, że 60-letnia Urszula Ś. zmarła na skutek udławienia. A to oznacza, że jeszcze żyła, gdy mąż zaczął ją dusić. Między innymi ten fakt zadecydował o tym, że oskarżony otrzymał maksymalny w tych warunkach wymiar kary.

Czytaj więcej na temat morderstwa w Chodybkach

- Kary 25 lat lub dożywotniego pozbawienia wolności są nadzwyczajne, stosowane tylko wobec wyjątkowo groźnych przestępców, zaś oskarżony wcześniej nie był karany - tłumaczył sędzia Patyna.

Z drugiej strony sąd nie dopatrzył się okoliczności, które pozwoliłyby na wydanie łagodniejszego wyroku. Z relacji samego Zdzisława Ś. nie wynika, żeby zabójca działał w afekcie.

- Jego silne wzburzenie nie było w żaden sposób uzasadnione okolicznościami - dodaje sędzia Patyna.

Oskarżony musi też pokryć częściowo koszty postępowania sądowego oraz zastępstwa procesowego oskarżycieli posiłkowych, którymi byli jego dzieci - Alina i Grzegorz . Oboje domagali się dla ojca kary 25 lat więzienia lub dożywocia. Po ogłoszeniu wyroku, 31-letnia córka zapowiedziała apelację.

Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

Kalisz.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!