Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KALISZ - Jak zginął kościelny? Zagadka nadal bez odpowiedzi

AND
Od ponad półtora miesiąca prokuratura próbuje rozwikłać zagadkę związaną z okolicznościami śmierci kościelnego z kaliskiej bazyliki

Zagadka związana ze śmiercią 88-letniego Leona Kacprzaka, wieloletniego kościelnego w kaliskim Sanktuarium św. Józefa nadal pozostaje nierozwiązana. Zwłoki kaliszanina znaleziono 1 lipca w jego własnym mieszkaniu przy ulicy Piekarskiej. Makabrycznego odkrycia dokonał zięć i pracownicy bazyliki po tym, jak kościelny nie pojawił się na mszy. Mężczyzna miał na szyi zaciśnięty pasek od spodni. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną zgonu było uduszenie. Wstępne ustalenia wskazywały na samobójstwo, choć biegły patomorfolog nie był w stanie wydać w tej sprawie jednoznacznej opinii.

W samobójstwo nie wierzą bliscy i znajomi 88-latka. Prokuratura Rejonowa w Kaliszu postanowiła w tej sprawie wszcząć śledztwo, aby rozwiać wszystkie wątpliwości.

- Dotychczas zabezpieczono liczne ślady oraz przesłuchano szereg świadków, głównie sąsiadów, którzy mogliby mieć jakiekolwiek informacje w tej sprawie - informuje Janusz Walczak, zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim. - Jedna przyjętych hipotez zakłada, że wysoce prawdopodobne jest samobójstwo, ale nie można tego w jednoznaczny sposób stwierdzić.

W sprawie nadal jest bowiem wiele niewiadomych. Nie udało się ustalić choćby motywu, dla którego starszy człowiek miałby w tak gwałtowny sposób rozstawać się z życiem. Mężczyzna nie pozostawił też żadnego listu pożegnalnego, jak często robią to samobójcy.

Mimo swojego wieku, pan Leon cieszył się dobrym zdrowiem. Nadal czynnie uczestniczył w życiu parafii. Często służył do mszy i zbierał na tacę. Niedługo przed swoją śmiercią wypoczywał u swojego syna, który jest proboszczem jednej z parafii w konińskiem.

Prokurator prowadzący śledztwo uznał, że konieczne jest powołanie dodatkowego biegłego, który wyjaśniłby mechanizm powstania obrażeń, jakie ujawniono na ciele 88-letniego mężczyzny. Opinię w tej sprawie ma wydać Zakład Medycyny Sadowej jednego z uniwersytetów medycznych. Najprawdopodobniej będzie ona gotowa za kilka tygodni, jeśli nie miesięcy. Dopiero po jej uzyskaniu, kaliscy śledczy podejmą dalsze decyzje o losach śledztwa.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto