Przed Sądem Okręgowym w Kaliszu zakończył się w czwartek proces w tej bulwersującej sprawie. Ze względu na jej zawiłość, treść wyroku sędzia Marek Bajger ogłosi w najbliższą środę.
Przypomnijmy, że 17-letni Damian przyjechał z Topoli Wielkiej do Nowych Skalmierzyc, by spotkać się z koleżankami. Na jednej z ulic zauważył go Daniel S. Postanowił wyrównać z chłopakiem zatarg sprzed kilku miesięcy do jakiego doszło między nimi na dyskotece w Czekanowie. Kolegę wsparli Dawid R. i Krzysztof K. Śmiertelny okazał się jeden z ciosów zadany w okolice splotu słonecznego. Pobity chłopak upadł nieprzytomny na ziemię. Zmarł po przewiezieniu do szpitala w wyniku zatrzymania akcji serca. Sprawcy przyznali się do winy, ale twierdzą, że nie mieli świadomości, że bójka zakończy się tragicznie
.
– Była to chłopięca bójka jakich wiele – podkreślał w mowie końcowej mec. Tomasz Mielcarek, obrońca Dawida S., radząc wszystkim, którzy domagają się surowego wyroku w tej sprawie sami ,,zastanowili się nad własnym życiem’’. – Zdaję sobie sprawę, że opinia publiczna nieznająca akt sprawy będzie niezadowolona. Ale kara kilku lat więzienia dla tak młodego człowieka oznacza złamanie kręgosłupa moralnego. Już rok dla młodego człowieka to wręcz epoka.
Czytaj więcej na temat procesu. ZOBACZ ZDJĘCIA
Adwokat Małgorzata Hoffmann-Kapciuk, która broni Krzysztof K. wnioskowała o jak najłagodniejsze potraktowanie jej klienta przez sąd. Jej zdaniem dalsze przetrzymywanie 20-latka za kratkami nie będzie dla niego wychowawcze.
– Młodzi ludzie wdali się w bójkę nie przewidując, że skutek może być tak tragiczny – uważa. – Rola mojego klienta była mniejsza i kara powinna być umiarkowana. Próbował on rozdzielić uczestników zajścia, ale dał się ponieść emocjom i zadał dwa ciosy. Areszt to ciężkie przeżycie, ale największą karą będzie dla niego życie ze świadomością tego co się stało.
Broniąca Dawida R. mecenas Grażyna Przybyła-Juszczak uważa, że sprawcy śmiertelnego pobicia nie działali brutalnie, a zadanych przez nich ciosów wcale nie było dużo. Ten, który trafił 17-latka w okolicę splotu słonecznego był, jej zdaniem, jedynie ,,ekscesem w stosunku do pozostałych ciosów’’.
– Nie można uznać, że oskarżeni przewidywali, iż nastąpi aż taki skutek – tłumaczyła mecenas wnioskując o karę więzienia w zawieszeniu lub taką, która umożliwi jej klientowi szybki powrót do normalnego życia.
Prokurator Maciej Meller domaga się jednak dla wszystkich trzech oskarżonych po cztery i pół roku bezwzględnego więzienia.
– Sprawcy działali z niskich pobudek – argumentuje. – Zaatakowali gwałtownie i grupą. Po pobiciu nie udzielili pomocy poszkodowanemu, próbowali ustalić wersję zdarzeń.
Zdaniem prokuratora nie da się wykazać, który ze sprawców zadał śmiertelny w skutkach cios. Jednak jego zdaniem, wszyscy trzej oskarżeni ponoszą jednakową winę.
Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?