Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kalisz: Miasto kupiło budynek za 3 miliony złotych i nie wie co dalej. Czy pieniądze poszły w błoto?

Mariusz Kurzajczyk
Mariusz Kurzajczyk
Ponad 3 miliony złotych kosztował kaliskich podatników budynek przy ulicy Kordeckiego, z którym teraz Ratusz nie wie co zrobić.

Obiekt został kupiony na licytacji komorniczej z przeznaczeniem na nową siedzibę Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego. Obecna wraz z działką zostanie przekazana Gminie Żydowskiej we Wrocławiu. Władze Kalisza podkreślały, że robią świetny interes, bo dotychczasowa siedziba Ośrodka i tak wymagała remontu, a do nowej 3 miliony miała dołożyć kancelaria premiera. I dołożyłaby, gdyby nie okazało się, że koszty modernizacji są znacznie większe.

Najlepsza oferta z przetargu przekraczała 5,7 mln zł, a to oznacza, że do dotacji celowej z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów trzeba dołożyć jeszcze 2,2 mln zł. Tymczasem wstępna kalkulacja, w której znalazły się opinie rzeczoznawców i projektantów wykazała, że koszt modernizacji powinien zamknąć się kwotą 3 514 tys. zł. "Wstępną" od "szczegółowej" dzielą 2 miliony.

Przede wszystkim budynek został wykonany zgodnie z warunkami technicznymi obowiązującymi przed 10 laty, a obecnie normy są znacznie wyższe. Okazało się także, że instalacja elektryczna musi zostać wymieniona w całości, windy nie posiadają automatyki i sterowania, instalacja centralnego ogrzewania nie została nigdy napełniona i zdążyła skorodować, a koszt przystosowania urządzeń do uzyskania odbioru technicznego windy oraz kotłów centralnego ogrzewania jest zbliżony do wartości nowych urządzeń.

Dopiero teraz stwierdzono, że budynek był plądrowany, a wartościowe elementy skradziono. Do wydatków trzeba jeszcze dołożyć koszty wykonania infrastruktury zewnętrznej - boiska wielofunkcyjnego, zieleni i małej architektury, ogrodzenia od strony Kordeckiego, przełożenia kostki brukowej na parkingu i drodze dojazdowej, czyli około 400 tys. zł. Nie bardzo wiadomo, kto odpowiada za błędną analizę kosztów, a z wyjaśnień prezydenta Janusza Pęcherza wynika, że nikt. Ratusz potrafi robić dobrą minę do złej gry.

- Za samą działkę w tej dzielnicy należałoby zapłacić kwotę 800 tysięcy złotych - podkreśla prezydent Pęcherz.

Skoro tak, najlepszym wyjściem byłaby korzystna sprzedaż obiektu. Ponieważ o chętnego byłoby raczej trudno, prezydent zwrócił się do premiera o zwiększenie dotacji. Liczy też na wsparcie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska.

Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto