18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kalisz: Nowoczesne zabiegi kardiologiczne. Wypalają bliznę w sercu, by leczyć arytmię. FILM, ZDJĘCIA

AND
Andrzej Kurzyński ©
Kaliscy kardiolodzy poszerzają swój katalog nowoczesnych zabiegów leczniczych. W Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym jako pierwsi poza placówkami klinicznymi w Wielkopolsce rozpoczęli wykonywanie ablacji, których celem jest leczenie zagrażających życiu zaburzeń rytmu serca.

Zabiegi wykonywane są w Pracowni Elektrofizjologii wchodzącej w skład Oddziału Kardiologicznego kaliskiego szpitala, kierowanego przez dra Pawła Czaję. W sobotę mieliśmy okazję przekonać się osobiście jak one przebiegają.

- Zabiegi polegają na tym, że do serca pacjenta wprowadzamy trzy lub cztery elektrody z wkłucia w okolicy pachwiny lub podobojczyka. Elektrody ustawiamy w odpowiednim miejscu w sercu, tak, abyśmy mieli wgląd w jego impulsy. Dzięki temu potrafimy dokładnie określić miejsce, z którego zaczyna się arytmia - tłumaczy nam dr n. med. Marek Zieliński, zastępca kierownika Oddziału Kardiologicznego. - Dotychczas ograniczaliśmy się do leczenia farmakologicznego, co dla pacjentów było uciążliwe i miało szereg działań ubocznych. Ablacje, przy ich skuteczności rzędu 98 proc. dają szansę, że problem znika zaraz po zabiegu.

Po dotarciu elektrod do serca przez jedną z nich przepuszcza się prąd o częstotliwości radiowej. W miejscu odpowiadającym za arytmię dochodzi do wypalenia tkanki i powstaje delikatna blizna.

- Jest ona niewielka i nie szkodzi sercu, a arytmia nie ma prawa już się stamtąd wywoływać - dodaje dr Marek Zieliński. - Ablacje służą nam do niszczenia zarówno bardzo groźnych arytmii zagrażających życiu, jak i tych, które nie są tak groźne, ale bardzo źle tolerowane przez pacjentów. Teraz zabiegi te wchodzą w nasze możliwości działania w szpitalu w Kaliszu i mam nadzieję, że będziemy ich robić coraz więcej.

Dla pacjenta zabieg jest bezbolesny. Otrzymuje jedynie miejscowe znieczulenie, a przebieg całej operacji może razem z lekarzami śledzić na ekranach monitorów. Jedyny dyskomfort może nastąpić w momencie wypalania tkanki, ale trwa on bardzo krótko.

Ablacje trwają od kilkudziesięciu minut do kilku godzin. Jeśli wszystko przebiega bez komplikacji, to już dwa dni po zabiegu pacjenci wychodzą do domu..

Jeszcze do niedawna zabiegi ablacji były wykonywane tylko przez nieliczne ośrodki kliniczne w Polsce. Wynikało to przede wszystkim z kosztów urządzeń i sprzętu wykorzystywanych do zabiegu. Kaliska placówka wzbogaciła się niedawno w odpowiednią aparaturę, co pozwoliło na wdrożenie kolejnych wysokospecjalistycznych procedur.

Więcej filmów w serwisie GLOS.TV

Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

Kalisz.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto