Prezes Piotr Olszewski, dyrektor operacyjny Roman Machowiak i dyrektor administracyjny Filip Żelazny nie zgadzają się jednak z wyrokiem i postanowili się od niego odwołać. Apelacja wpłynęła do Sądu Rejonowego w Kaliszu i za jego pośrednictwem zostanie przekazana do Sądu Okręgowego. Kiedy zostanie rozpatrzona na razie nie wiadomo.
Cały proces został wszczęty na podstawie prywatnego aktu oskarżenia. Szefowie kaliskiej spółki uznali, że publiczne wypowiedzi Krzysztofa Koszeli, w których jako związkowiec krytykował poczynania zarządu KLA, naraziły zarząd na utratę zaufania potrzebnego dla piastowania tego stanowiska. Prezesi domagali się przeprosin i wpłacenia przez Koszelę 10 tysięcy złotych na rzecz Caritas Diecezji Kaliskiej. Proces toczył się z wyłączeniem jawności. Autorzy aktu oskarżenia nie zgodzili się, by rozprawom przysłuchiwali się dziennikarze.
Więcej na temat procesu przeczytasz również tutaj
Sąd Rejonowy w Kaliszu uniewinnił związkowca.
- Oskarżony przedstawi! oceny odnośnie działań zarządu, przedstawiając uprzednio określone fakty (co do których jak już zaznaczono sporu nie ma), zaprezentował pewien wywód. Oskarżony nie przedstawiał określonych opinii o zarządzie uważając, że są one nieuzasadnione. Przeciwnie uważał je za uzasadnione. Sami oskarżyciele zauważają te okoliczności, które zdaniem sądu przemawiają przeciwko temu, aby uznać, że oskarżony w sposób świadomy przedstawiał nieuzasadnione opinie godząc się na zniesławienie oskarżycieli prywatnych – czytamy w pisemnym uzasadnieniu wyroku, do którego dotarł portal kalisz.naszemiasto.pl
- Piotr Olszewski zeznając podał, że jest mu przykro, iż musiało dojsć do spotkania przed sądem i przyczyny tego upatrywał w braku ekonomicznego przygotowania oskarżonego(...) Takie były wrażenia doświadczonego, 52 letniego menadżera, którego praca w dużym stopniu polega przecież na ocenie ludzi – dodaje sąd w uzasadnieniu (...) W kontekście planowanego połączenia z PKS-em oskarżony oceniał negatywnie działania zarządu polegające na podwyższaniu cen biletów na liniach podmiejskich dopatrując się w tymże drugiego dna (odwołując się do doświadczeń z lat minionych). Negatywnie oceniał zatrudnienie nowego członka zarządu w sytuacji trudności ekonomicznych firmy. Tak samo podchodził do kwestii zużycia paliwa. Podnieść też należy, ze podobnie jak oskarżony myśleli tez inni związkowcy – dodaje dalej sąd.
Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?