Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KALISZ - PUK i EKO ceny śmieci trzymają w ryzach

DK
Koszty życia rosną w zastraszającym tempie. Dlatego kaliszanie z niepokojem patrzą na opłaty usług komunalnych, takich jak dostawa wody i odbiór ścieków oraz wywóz śmieci, których wysokość zależy także od decyzji samorządów. Czy czekają nas zatem kolejne cenowe niespodzianki?

- Podjęliśmy decyzję o pozostawieniu w 2010 roku cen za wywóz odpadów komunalnych z obszaru miasta i powiatu kaliskiego na dotychczasowym poziomie - zapewnia Lech Matuszak, prezes zarządu Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych w Kaliszu. - Wzięliśmy pod uwagę oczekiwania mieszkańców, z których większość narzeka na rosnące obciążenia domowych budżetów.
Szef PUK-u zastrzega jednak, że przedsiębiorstwo będzie reagować na zmiany wprowadzane przez rząd oraz dostosowywać się do nowych cen paliwa. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku ceny wywozu śmieci przez PUK podskoczyły o 9,7 procent.

Druga z firm zajmujących się wywozem odpadów - Przedsiębiorstwo Oczyszczania Miasta EKO w ub.r. wprowadziła podobną podwyżkę. A teraz nie podjęła jeszcze decyzji w sprawie cen. Można się jednak spodziewać, że jej stawki nie będą odbiegać od cen konkurencji.
- Nie znamy jeszcze stanowiska Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych w Prażuchach Nowych, od którego zależy wysokość naszych cen - mówi Maciej Hełmecki z działu marketingu firmy.

Na wysokość cen dyktowanych przez firmy wywozowe wpływa koszt odbioru przez zakład w Prażuchach 1 tony odpadów zmieszanych. Do tej pory PUK i EKO płacą za odbiór tony śmieci 197 zł. Ta cena jest z kolei uzależniona od tak zwanej opłaty marszałkowskiej, jaką zakład płaci za 1 tonę składowanego balastu.
- Opłata marszałkowska wzrośnie w przyszłym roku minimalnie o 4,2 proc - mówi Justyna Grzelak, wicedyrektor ZUOK w Prażuchach. - To pozwoli nam na zachowanie ceny na dotychczasowym poziomie. Ostateczną decyzję podejmie jednak dopiero zgromadzenie członków Związku Komunalnego Gmin "Czyste Miasto, Czysta Gmina".

W przyszłym roku zakład w Prażuchach ma osiągnąć zakładaną wydajność, czyli 100 tys. ton odpadów rocznie ( obecnie przerabia 60 tys. ton) Kiedy jednak zaczną tam trafiać odpady z Sieradza - około 30 tys. ton rocznie, sytuacja zmieni się na korzyść. To z pewnością pozwoli zakładowi na utrzymywanie stabilnych cen i unikanie drastycznych podwyżek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: KALISZ - PUK i EKO ceny śmieci trzymają w ryzach - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto