Kalisz - Śmierć w policyjnym areszcie

Jak dowiedział się portal

do tragedii doszło w poniedziałek po godzinie 16.00. Kaliszanin został przywieziony do wytrzeźwienia przez patrol prewencji. Mężczyzna został zabrany sprzed jednego z kaliskich marketów, gdzie zaczepiał przechodniów. Był kompletnie pijany.

- Ze względu na niską temperaturę, jego zachowanie oraz stan upojenia alkoholowego został on przywieziony do policyjnej izby zatrzymań i osadzony w pomieszczeniu dla osób nietrzeźwych – wyjaśnia asp. Sebastian Taranek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu. - Było to tak zwane zatrzymanie opiekuńcze. Mężczyzna został zbadany przez obecnego na miejscu lekarza.

Po godzinie 16.00 funkcjonariusze pełniący służbę z policyjnym areszcie zaglądając do celi zorientowali się, że 38-latek nie daje oznak życia. Okazało się, że mężczyzna nie żyje. Na miejscu przeprowadzono czynności z udziałem komendanta oraz prokuratora. Obecni na miejscu funkcjonariusze Wydziału Kontroli Wewnętrznej już po wstępnych ustaleniach uznali, że wszelkie procedury z osadzeniem mężczyzny przebiegły właściwie.

Na miejscu zabezpieczono nagrania z monitoringu. Bezpośrednią przyczynę zgonu mężczyzny ma wyjaśnić sekcja zwłok. 38-latek był już znany kaliskiej policji. Wcześniej kilka razy był zatrzymywany do wytrzeźwienia.