Kalisz: Władze miasta zapowiadają oszczędności w Urzędzie Miejskim. Ma być mniej kierowników

Zaciskanie pasa i ograniczenie wydatków urzędu miejskiego zapowiadają władze Kalisza. Na pierwszy ogień pójdą szefowie. Oszczędności ma bowiem przynieść zmniejszenie liczby stanowisk kierowniczych. Będzie to możliwe po połączeniu z sobą niektórych wydziałów. Widmo reorganizacji już spędza sen z powiek około 400-osobowej armii miejskich urzędników, tym bardziej że według zapowiedzi władz miasta zmiany mają nastąpić w najbliższych tygodniach.

- Czasy są trudne, więc szukamy oszczędności gdzie się da - mówi Daniel Sztandera, wiceprezydent Kalisza. - Nie chcę mówić o szczegółach, ponieważ projekt reorganizacji jest jeszcze analizowany. Rzeczywiście, naszym celem jest zmniejszenie liczby stanowisk kierowniczych w wydziałach i podległych jednostkach. Nie chcemy zwalniać ludzi, będą to raczej normalne ruchu kadrowe związane np. z przejściem na emerytury. Do świąt nie planujemy żadnych zmian. Będą one wprowadzane stopniowo w pierwszym kwartale przyszłego roku.

Planowane ruchy kadrowe sprawią, że część osób pożegna się z urzędem, a innym zmienią się zakresy obowiązków. Niektórym ich przybędzie. Choćby tych, które wynikają z nowej ustawy o odbiorze i zagospodarowaniu odpadów.

- Początkowo planowaliśmy przyjęcie 11 osób, które miały zająć się tzw. gospodarką śmieciową - dodaje wiceprezydent Sztandera. - Zadania te zostaną jednak rozdzielone między naszych pracowników. Jeśli zatrudnimy nowe osoby, to nie więcej jak dwie.

Ale urzędnicze wydatki to nie tylko fundusz płac, ale także koszty utrzymania i funkcjonowania urzędu - m.in. dostawy wody, energii, gazu, wyjazdy służbowe, telefony, kilometrówki, itp. Na ten problem zwrócił uwagę kilka tygodni temu radny miejski Tomasz Grochowski z SLD. Z odpowiedzi, jaką uzyskał wtedy od prezydenta Janusza Pęcherz, wynikało, że limit wydatków rzeczowych przewidzianych w budżecie miasta na 2012 rok na rzecz urzędu i podległych mu jednostek jest tylko o 5 proc. mniejszy od kwoty za rok 2011. A wydatki na ten cel planowane w budżecie na rok przyszły mają być mniejsze tylko o kolejny 1 proc.

Na czym jeszcze zamierza więc oszczędzać urząd? Ograniczono np. liczbę punktów świetlnych oraz wymienia się żarówki na energooszczędne. Zainstalowano ograniczniki zużywanej wody oraz zracjonalizowano zużycie energii cieplnej. Urząd zmienił też - na tańszego - operatora telefonii stacjonarnej i komórkowej. Dodajmy, że miesięcznie utrzymanie urzędu kosztuje średnio około 980 tysięcy złotych!

Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

Kalisz.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!