Mężczyzna od kilku tygodni był prawdziwą zmorą właścicieli aut w Kaliszu. 27-latek włamywał się do pojazdów i kradł z nich cenniejsze rzeczy, jak radioodtwarzacze, CB radia, czy nawigacje.
- Zajmujący się sprawą funkcjonariusze oszacowali, że spowodowane przez niego straty wynoszą około 17-tysięcy złotych - wyjaśnia asp. Sebastian Taranek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Złodziej już wcześniej był karany za włamania i posiadanie narkotyków. Był też notowany przez kaliską policję. Detektywi od dłuższego czasu śledzili więc mężczyznę. Okazało się, że współpracowała z nim jego 30-letnia przyjaciółka, która pomagała w sprzedaży kradzionego sprzętu. Jego znaczną część, wartą około 10 tysięcy złotych, udało się policjantom odzyskać. Został on odnaleziony w lombardach i komisach.
27-latek trafił za kratki. Okazało się, że wszystkich przestępstw dokonywał podczas przerwy w odbywaniu kary więzienia. Przerwa już dawno się skończyła, ale mężczyzna nie wrócił do zakładu karnego. Odstawili go tam policjanci.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?