Kalisz: Za dużo nauczycieli w szkołach. Będą zwolnienia!

W szkołach są obecnie 1874 etaty przeliczeniowe. Można więc przyjąć, że pracuje w nich około 1800 nauczycieli. Jednak nie wszyscy do nich powrócą we wrześniu. Według Jacka Michalskiego, przewodniczącego zarządu oddziału ZNP w Kaliszu sytuacja w szkołach jest dramatyczna. Już dzisiaj można powiedzieć, że bezrobocie wśród nauczycieli staje się faktem.

Z informacji, jakie napływają do oddziału ZNP w Kaliszu, wynika, że w chwili obecnej 26 osobom dyrektorzy już wręczyli wypowiedzenia. Wśród nich są osoby z 27-letnim stażem pracy, tuż przed emeryturą. Natomiast 65 osobom zmieniono warunki zatrudnienia - zmniejszono ilość godzin, co oznacza automatycznie obniżenie pensji.

Pracę tracą zwłaszcza nauczyciele wychowania fizycznego i języków obcych. Andrzej Urbaniak, przewodniczący NSZZ ,,S'' Pracowników Oświaty w Kaliszu, uważa, że najtrudniejsza sytuacja jest w szkołach ponadgimnazjalnych. Tam zwalniani są lub będą w najbliższych tygodniach nauczyciele różnych przedmiotów. Bezrobocie zaglądające do kaliskich szkół ma co najmniej dwie przyczyny.

Podstawowa to niż demograficzny, który sprawia, że liczba uczniów w tym roku szkolnym ( 16 487) jest mniejsza o 538 osób niż w roku szkolnym 2011-12, gdy było ich 17 025. Druga przyczyna to reforma w szkołach ponadgimnazjalnych, która sprawia, że niektóre przedmioty się kurczą, inne zyskują większy wymiar. Szkoły dostosowują zatrudnienie do nowej sytuacji. Szefowie związków zawodowych w oświacie uważają, że redukcje w szkołach mogą być nawet większe.

Naczelnik Wydziału Edukacji Urzędu Miejskiego w Kaliszu Mariusz Witczak utrzymuje, że liczba osób zwalnianych ze szkół lub tym zagrożonych jest płynna.

- Wszystko zależy od wyników naboru do gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych, który odbędzie się na początku lipca - mówi naczelnik. - Zatrudnienie w każdej szkole będzie uzależnione od liczby utworzonych oddziałów. Szukamy dla zagrożonych utratą pracy godzin poza placówkami macierzystymi. Jednak możliwości zatrudnienia, niestety, kurczą się coraz bardziej.

Miasto, które w tej chwili dokłada do oświaty około 37 mln zł rocznie na utrzymanie szkół, szuka w oświacie oszczędności. Jedyną więc radą, jaką ma dla zwalnianych nauczycieli, jest przekwalifikowanie się i szukanie pracy na własną rękę...

Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]

Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

Kalisz.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!