Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kaliszanie jeszcze niechętnie segregują śmieci

Andrzej Kurzyński
W Kaliszu zaledwie jedna czwarta odpadów jest segregowana
W Kaliszu zaledwie jedna czwarta odpadów jest segregowana Andrzej Kurzyński
Kaliszanie jeszcze niechętnie segregują śmieci. Po roku od wejścia w życie ustawy zmieniającej zasady gospodarowania odpadami w Kaliszu tylko jedna czwarta śmieci jest segregowana.

Choć większość kaliszan deklaruje selekcję odpadków, aby płacić mniej za ich wywózkę, to wielu i tak tego nie robi. Najgorzej jest w domach wielorodzinnych. Są też tacy, którzy mimo obowiązku w ogóle nie złożyli deklaracji dotyczącej wywozu śmieci z posesji.

- Ustawa nie zlikwidowała problemu podrzucania śmieci. Wręcz przeciwnie. Z nieruchomości, gdzie zgłoszono mniej mieszkańców nadmiar śmieci wywozi się na większe osiedla. Śmieci podrzucają zarówno firmy, które nie są objęte umowami i osoby prywatne, zwłaszcza z domów jednorodzinnych - mówi Włodzimierz Karpała z Kaliskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

Kaliszanie jeszcze niechętnie segregują śmieci

Miasto, na którego barki po wprowadzeniu nowego prawa spadła gospodarka odpadami, zapowiada wyciąganie konsekwencji wobec niepokornych.

- Sam wynik nie jest zły. Obecnie osiągamy w mieście taki poziom selekcji odpadów, jaki powinniśmy osiągnąć do 2017 roku. Ale jest jeszcze dużo do zrobienia - mówi Ewa Maciaszek, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska Rolnictwa i Gospodarki Komunalnej UM w Kaliszu. - To nie jest jednak coś, co można zrobić w ciągu roku za pomocą zmiany przepisów. Można też wymuszać segregację śmieci karami, ale nie o to nam chodzi.

Do ratusza co miesiąc spływają raporty od firm zajmujących się wywożeniem śmieci. Regularnie odbywają się też spotkania z udziałem przedstawicieli spółdzielni mieszkaniowych i zarządców budynków. Wszyscy zastanawiają się, co zrobić, aby zachęcać kaliszan do segregowania śmieci.

- Zwiększyliśmy ilość pojemników do selektywnej zbiórki odpadów i zwiększamy częstotliwość ich odbioru - dodaje E. Maciaszek. - Jesteśmy pierwszym miastem w Polsce, które w całości odbiera od mieszkańców popiół. Dostarczyliśmy w tym celu odpowiednie pojemniki, a tam gdzie ich jeszcze nie ma, zostaną dostarczone w tym roku.

Kaliszanie, którzy nie będą segregować odpadów muszą się jednak liczyć z konsekwencjami finansowymi. Obecnie stawka podstawowa za wywóz śmieci w Kaliszu wynosi 19 zł od osoby. Ci, którzy je segregują płacą 12 zł.

- Na razie prowadzimy rozmowy dyscyplinujące i wysyłamy pisma. Ale nie będziemy stosować odpowiedzialności zbiorowej, gdy w danym budynków jeden z lokatorów nie będzie segregował odpadów - dodaje naczelnik. - Mamy też miejsca, gdzie segregacja odpadów odbywa się wręcz wzorowo, np. w jednej z kamienic przy ul. Złotej w samym centrum miasta.

Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]

Kalisz.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto