Łemkowyna Ultratrail 100 to bieg na dystansie 103 km głównym Szlakiem Beskidzkim z Krynicy Zdrój do Komańczy. Jego cechą charakterystyczną jest błoto, które jest niezależnie od pogody. Nie inaczej było tym razem.
- Marzenia się spełniają. Stanąłem na podium Łemkowyny i muszę przyznać, że jest to bardzo przyjemne uczucie i od tej pory mam zamiar doświadczać tego częściej - śmieje się zawodnik Klubu Biegacza Supermaratończyk. Dodajmy, że zawody ukończyło 121 osób ze 152.
Kapitalnie spisał się jego klubowy kolega Paweł Nowak, który biegł w Beskidach, ale na najdłuższym 150-kilometrowym dystansie. 60-latek z Kalisza był 106 (czas 26 h 9 minut) na 261 osób, które ukończyły zawody. Aż 91 nie dotarło. Poza tym zawodnik KB Supermaratończyk, jako pierwszy biegacz w historii, ukończył po raz drugi Koronę Polskich Ultramaratonów, czyli 9 najtrudniejszych długich biegów górskich oraz płaską Kaliską Setkę.
Dodajmy, że Łemkowynę 150 ukończył także inny kkaliszanin Marek Kobyłka, który z czasem 30 h 29 min. zajął 199 miejsce.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?