Mężczyzna siedział na ławce przed blokiem, w którym mieszka. W pewnej chwili - jak relacjonuje - miał podejść do niego agresywny mężczyzna. Zaczął go bić i kopać.
Poszkodowany podejrzewa, że atak mógł mieć podłoże narodowościowe.
- W pewnym momencie zaczął na mnie krzyczeć, wyzywając mnie od takich a takich Cyganów. Wyrwał mi telefon i powiedział, że gdyby miał nóż, to by mnie załatwił. Później złapał mnie i kilka razy uderzył moją głową o mur - mówi kaliszanin.
Mężczyzna trafił do szpitala na obserwację. Jak mówi, skutki pobicia odczuwa nawet po kilkunastu dniach. Na głowie zostały blizny a sprawność jednej dłoni jest wyraźnie ograniczona.
- Widziałem, że kilka osób się temu przyglądało, ale nikt nie zareagował. A to wszystko trwało kilka, jak nie kilkanaście minut. Dopiero jakaś kobieta przejeżdżała i zaczęła krzyczeć, by mnie ten człowiek zostawił, bo zadzwoni na policję. Dopiero wtedy przestał. Osoby przyglądające się fizycznej przemocy, które nie reagują, zezwalają na takie zachowania - uważa pokrzywdzony.
Sprawcą okazał się być 27-latek.
-Został doprowadzony do pomieszczenia dla osób zatrzymanych celem wytrzeźwienia. Obecnie prowadzone są czynności sprawdzające - informuje podkom. Witold Woźniak z kaliskiej policji.
Widzisz wypadek? Coś cię zaniepokoiło? Chcesz się czymś pochwalić?
Pisz do nas na: [email protected]
lub zostaw nam wiadomość na facebooku
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?