Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kandydaci na szefa SLD szukali poparcia w Kaliszu

Daria Kubiak
Kandydaci na szefa SLD szukali poparcia w Kaliszu
Kandydaci na szefa SLD szukali poparcia w Kaliszu Daria Kubiak
Czworo spośród dziesięciorga kandydatów na szefa SLD spotkało się z członkami i sympatykami partii w Kaliszu, aby przekonywać ich do swojej wizji kierowania Sojuszem oraz strategii jaką powinno obrać to ugrupowanie.

Wszyscy kandydaci rywalizujący o głosy, w toczącej się wewnątrz partii kampanii, są zgodni co do jednego celu. Jest nim powrót do ław parlamentarnych z których lewica została wyparta po raz pierwszy od 1918 roku. W pozostałych kwestiach kandydaci różnią się nieznacznie.

- Kandyduję, bo nasza partia potrzebuje matki. Ojców już miała, którzy wprawdzie w 2001 roku doprowadzili do niewyobrażalnego sukcesu, ale później było już tylko gorzej. Teraz potrzebujemy osoby, najlepiej spoza Warszawy, która potrafi to wszystko ogarnąć. Uważam, że ja mam do tego duże predyspozycje. Mam też poczucie humoru i dlatego moje hasło to: cała władza w ręce rad powiatowych, miejskich wojewódzkich a także krajowej SLD – mówiła Joanna Senyszyn.

Wiceprzewodnicząca SLD dodała, że w wyniku popełnionych błędów partia straciła sporą część wiernego jej przez wiele lat elektoratu,który teraz należy odzyskać a także zabiegać o młodych.

Włodzimierz Czarzasty, uważany za jednego z dwóch najpoważniejszych kandydatów do schedy po Leszku Millerze uważa, że nie należy przesadzać ze zbytnim zabieganiem o młody elektorat, bo m łodzi – jak pokazały ostatnie wybory parlamentarne - głosowali na ugrupowanie Kukiza albo na PiS. Czarzasty zapewnił, że bez względu na to co będzie robił nie będzie opowiadał młodym ludziom bzdur i obiecywał, że gdy SLD dojdzie do władzy do młodzi w ciągu miesiąca będą mieli mieszkania, dostaną podwyżki pensji do 4 tys. zł i będą żyli jak w raju.

Jerzy Wenderlich za priorytet uznał zmianę komunikowania się partii ze społeczeństwem, zwłaszcza z młodym pokoleniem. Przekonywał, że musi się to odbywać z pomocą mediów społecznościowych. Przestrzegał też przed dzieleniem członków partii na starych i młodych. Jedynym kryterium oceny powinny być kompetencje.

- Jeżeli na szefa partii zgłosiło się aż 10 kandydatów to znaczy, że poszukujemy metody na wyjście z kryzysu lewicy. Będziemy prowadzić pracę organiczną i starać się, aby z naszym przesłaniem trafić do ludzi – podsumował Zbigniew Zborowski.

Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]

Kalisz.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto