Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KKS 1925 Kalisz - Kotwica Kołobrzeg 3:1. Kaliszanie liderem trzeciej ligi ZDJĘCIA FILM

Mariusz Kurzajczyk
Mariusz Kurzajczyk
W meczu na szczycie III ligi KKS 1925 Kalisz pokonał 3:1 Kotwicę Kołobrzeg. Znów dwa gole zdobył Mateusz Żebrowski.

Mecz dwóch kandydatów do awansu przebiegał zaskakująco jednostronnie. Kaliszanie od pierwszego gwizdka atakowali, stwarzali sytuacje i wreszcie strzelali bramki.
- Od początku wyszliśmy wysokim pressingiem, nie kalkulujemy, znamy swoją wartość i chcemy w każdym meczu grać o pełną pulę - podkreślał po meczu tradycyjnie wyróżniający się na boisku Marcin Radzewicz.
Już w 3. minucie Mateusz Żebrowski dostał dobre podanie, minął bramkarza Kotwicy, ale z ostrego kąta minimalnie chybił do pustej bramki. Kwadrans potem z 20 metrów pod poprzeczkę uderzył Robert Tunkiewicz, ale Mateusz Koliński świetnie obronił. Po chwili minimalnie niecelnie główkował Kacper Górski. W 31. minucie golkiper gości poradził sobie również ze strzałem Marcina Radzewicza z 16 metrów.
- Wyszliśmy na ten mecz bardzo dobrze przygotowani pod każdym względem. Zespół wiedział co ma grać, chłopacy dobrze biegali, wiedzieliśmy, że to jest nasz atut. Szkoda, że wcześniej nie otworzyliśmy wyniku, bo były ku temu okazje - mówił po ostatnim gwizdku trener Ryszard Wieczorek.
Wreszcie w 43. minucie Żebrowski z bliska zdobył pierwszą bramkę dla KKS-u.
W drugiej połowie trwał napór kaliszan. Już 2 minuty po przerwie Koliński poradził sobie ze strzałem Tunkiewicza, ale na miejscu był „Żebro”, który zdobył już swoją czwartą bramkę w tym sezonie.
- Fajnie, że piłka tak mnie szuka. Mam nadzieje, że moje gole nadal będą pomagać drużynie w zwycięstwach, bo to właśnie cała drużyna na nie pracuje. Gol do szatni fajnie ułożył to spotkanie, a po przerwie zadaliśmy drugi cios, który praktycznie rozstrzygnął losy tego pojedynku - komentował najlepszy strzelec KKS-u.
W końcówce potyczki, podobnie jak w pierwszym meczu, na listę strzelców wpisał się rezerwowy napastnik Sebastian Kaczyński, a przyjezdnych było stać tylko na strzelenie honorowej bramki.
- Owszem, cieszą nas statystyki. Dwa mecze, siedem goli strzelonych, jeden stracony, ale to jeszcze nie daje nam awansu. Cieszyć możemy się dopiero w czerwcu przyszłego roku, a do tego czasu musimy mieć chłodną głowę. Sezon jest długi i nie popadajmy w niepotrzebną euforię - podkreślał Radzewicz.

KKS 1925 Kalisz - Kotwica Kołobrzeg 3:1 (1:0)
Bramki: , 1:0 Mateusz Żebrowski 43, 2:0 Mateusz Żebrowski 47, 3:0 Sebastian Kaczyński 87, 3:1 Maciej Wichtowski 90+2.
KKS: Józef Burta - Mikołaj Zawistowski, Mateusz Żytko, Kacper Górski, Mateusz Mączyński - Mateusz Żebrowski (85. Nikodem Zawistowski), Adrian Łuszkiewicz, Michał Borecki I, Marcin Radzewicz (75. Daniel Stanclik), Robert Tunkiewicz (77. Andrzej Kaszuba) - Andrzej Trubeha (69. Sebastian Kaczyński).
Kotwica: Mateusz Koliński - Przemysław Szur, Grzegorz Piesio I (59. Przemysław Czerwiński), Michał Marczak (90+2 Adrian Cybula), Dawid Retlewski (59. Mikołaj Maschera), Vladyslav Dorosh, Sebastian Deja, Oskar Zieliński I (65. Michał Ciarkowski), Jakub Poznański, Maciej Wichtowski, Marcin Trojanowski.

Pozostałe wyniki drugiej kolejki
Bałtyk Gdynia - Jarota Jarocin 0:4
KP Starogard Gdański - Grom Nowy Staw 1:0
Gwardia Koszalin - Nielba Wągrowiec 2:2
Mieszko Gniezno - Pogoń II Szczecin 4:0
Górnik Konin - Polonia Środa Wielkopolska 0:2
Bałtyk Koszalin - Radunia Stężyca 1:1
Świt Szczecin - Sokół Kleczew 4:0
Unia Janikowo - Chemik Police 1:1

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto