Mecz kończący rundę jesienną w Kaliszu był jednostronnym widowiskiem i powinien się skończyć bardziej efektowną wygraną gospodarzy. Trener Dariusz Marzec ma kilka zimowych miesięcy, żeby wytłumaczyć swoim podopiecznym, jak i kiedy się strzela bramki. Także z rzutów karnych.
W pierwszej połowie powinni trafić - Ivan Gonzalez, który w 15 minucie spudłował z kilku metrów oraz Robert Tunkiewicz, którego uderzenie z rzutu karnego w 39 minucie obronił Maksymilian Witkowski. Nie spudłował Hubert Antkowiak i to mimo asysty pięciu koszalinian. Przy stanie 1:0 Adam Wasiluk kapitalnie obronił strzał z kilku metrów.
Po przerwie bramki powinni zdobyć obaj bracia Gonzalez a potem znów Wasiluk poradził sobie z piekielnie trudnym uderzeniem Pawła Łysiaka. W 88 minucie Antkowiak trafił z 12 metrów i było po meczu.
KKS Kalisz - Bałtyk Koszalin 2:0 (1:0)
1:0 Hubert Antkowiak 34, 2:0 Hubert Antkowiak 88.
KKS: Adam Wasiluk - Damian Ślesicki, Mateusz Żytko, Mateusz Gawlik, Pawlo Hordijczuk (86 Marcin Lis) - Patryk Palat, Robert Tunkiewicz, Marcin Radzewicz Mateusz Stefaniak (54 Gabriel Gonzalez)- Ivan Gonzalez, Hubert Antkowiak.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?