Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KKS Kalisz - GKS Jastrzębie. Kaliszanie strzelili trzy bramki i zdobyli trzy punkty!

Mariusz Kurzajczyk
Mariusz Kurzajczyk
Po porażce i remisie w pierwszych meczach, KKS Kalisz wreszcie zwyciężył. Gole zdobyli m.in. debiutant w kaliskiej ekipie i rekonwalescent!

Pierwszy strzał już w 1 minucie oddali goście, ale odbita przez jednego z obrońców piłka wyszła na róg. Pod bramką gości zrobiło się ciekawiej dopiero w 11 minucie, ale po rzucie rożnym i kilku próbach skierowania piłki do siatki, sytuację wyjaśnił obrońca GKS-u. Chwilę potem na bramkę gospodarzy strzelił Karol Fietz, ale świetnie obornił Maciej Krakowiak. Minutę potem bramkarz KKS-u poradził sobie z uderzeniem Szymona Gołucha.

Potem długo się nic nie działo aż do 26 minuty, kiedy rzut rożny z prawej strony egzekwował Adrian Cierpka. Debiutant w kaliskiej druzynie zagrał w okolice linii pola karnego do Nestora Gordillo, a ten płaskim strzałem przy słupku zdobył gola. W 33 minucie po wyrzucie z aut piłka trafiła do Gordillo, ten podał do stającego na 10 metrze Jakuba Głaza, który uderzył nad poprzeczką. W 40 minucie po rzucie rożnym wyrównującą bramkę z najblizszej odległości strzelił Gołuch.

W przerwie trener Paweł Ozga dokonał dwóch zmian i gra ze strony KKS-u nabrała rumieńców. Gol dla gospodarzy padł w 62 minucie z rzutu karnego, podyktowanego po faulu w polu karnym. Pewnym egzekutorem był Cierpka, który uderzył pod poprzeczkę. Kolejną groźną akcję mógł zakończyć wracający po kontuzji Mateusz Wysokiński, ale został zablokowany, Co się odwlecze… W 77 minucie Wysokiński dostał piłkę na 20 metrze idealnie przymierzył i kaliszanie zwyciężyli 3:1!

- KKS nie zaskoczył nas niczym. Na własne życzenie, przy błędach, tracimy bramki. Brakowało górniczego charakteru - podsumował trener GKS-u Jastrzębie Piotr Dziewick9.

- W planie mieliśmy pierwszą połowę zagrać trochę niżej, a zmianami, które mieliśmy zaplanowane w przerwie, dodać jakości drużynie. Plan zrealizowany przez zawodników, ale przed nami jeszcze dużo pracy. Przegraliśmy za dużo pojedynków na bokach obrony - przyznał szkoleniowiec KKS-u Paweł Ozga.

- Po pierwszej połowie my sami, zawodnicy, mieliśmy do siebie pretensje w szatni. Brakowało agresji, doskoku. Patrząc na moje pierwsze dni w klubie, jestem zbudowany jak tu wszystko wygląda, jaki profesjonalizm panuje w zespole, jakie standardy wprowadza trener. Apel do kibiców - trochę cierpliwości, a z czasem wszystko pójdzie jak należy - mówił z kolei Adrian Cierpka, jeden z bohaterów meczu.

KKS Kalisz – GKS Jastrzębie 3:1 (1:1)

Bramki: 1:0 Nestor Gordillo 26, 1:1 Szymon Gołuch 40, głową, 2:1 Adrian Cierpka 62, karny, 3:1 Mateusz Wysokiński 77.
Maciej Krakowiak – Maciej Białczyk, Mateusz Gawlik., Bartosz Kieliba, Wiktor Smoliński – Jakub Głaz (46 Mateusz Wysokiński), Adrian Cierpka, Oskar Kalenik 70 Wojciech Maroszek), Kamil Koczy (84 Bartosz Gsior) - Nestor Gordillo (81 Kenataro Arai), Filip Szewczyk (46 Hubert Sobol)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto