Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KKS Kalisz - GKS Jastrzębie. O zwycięstwie w meczu pucharowym decydowały rzuty karne!

Mariusz Kurzajczyk
Mariusz Kurzajczyk
KKS Kalisz - GKS Jastrzębie
KKS Kalisz - GKS Jastrzębie Mariusz Kurzajczyk
W rundzie wstępnej Pucharu Polski KKS Kalisz podejmował GKS Jastrzębie. Do przerwy prowadzili gospodarze, w drugiej połowie wyrównali goście, a w dogrywce wynik się nie zmienił. O awansie do I rundy decydowały więc rzuty karne, które pewniej egzekwowali gospodarze! Bohaterem meczu okazał się Marcin Furtak, który obronił wszystkie trzy jedenastki!

W miniony piątek KKS Kalisz pokonał górników z Jastrzębia w meczu ligowym 3:1, więc był papierowym faworytem pucharowej potyczki. Tym niemniej w stosunku do tamtego spotkania trener Paweł Ozga zdecydował się zmienić aż czterech zawodników. Na ławce rezerwowych zasiedli m.in. najlepszy strzelec KKS-u w historii meczów pucharowych Nestor Gordillo i - bodaj po raz pierwszy odkąd kaliszanie grają w II lidze – obrońca Mateusz Gawlik.

Gospodarze inaczej też zaczęli ten mecz, bo od początku zaatakowali. Na efekty ofensywnej gry nie trzeba było długo czekać. W 6 minucie w polu karnym podcięty został Hubert Sobol, który sam skutecznie wymierzył sprawiedliwość z 11 metrów. Do przerwy kaliszanie atakowali, ale drugiej bramki nie strzelili. Goście praktycznie nie stanowili żadnego zagrożenia.

W drugiej odsłonie na boisku sytuacja nie uległa zmianie. Nadal stroną atakująca byli miejscowi. W 54 minucie Filip Szewczyk ładnie uderzył zza pola karnego, ale tuż obok słupka. W rewanżu w zamieszaniu na polu karnym KKS-u piłka trafiła do Szymona Kiebzaka, który z bliska wyrównał.

A potem trwał atak na bramkę gości. W 60 minucie mocno strzelił Adrian Cierpka, ale świetną parada popisał się golkiper GKS-u. Trzy minuty potem po rajdzie Szewczyka piłkę dostał Gordillo, ale jego strzał znów świetnie obronił jastrzębski bramkarz. W 71 minucie Kentaro Arai znalazł się w sytuacji sam na sam z Trojanowskim, ale przegrał ten pojedynek a po strzale Szewczyka piłka poszybowała nad poprzeczką.

W 79 minucie Gordillo znów znalazł się sam przed Trojanowskim, ale, zamiast strzelać, podawał i zdążyli interweniować obrońcy. Piłkę nadal mieli kaliszanie i z kilkunastu metrów pięknie uderzył Oskar Kalenik, ale nieprawdopodobną interwencją popisał się Trojanowski. W 90 minucie Gordillo powinien zakończyć ten mecz, ale bramkarz GKS-u kapitalnie obronił jego strzał.

W pierwszej części dogrywki najlepszą okazję bramkową mieli goście, którzy trafili w poprzeczkę. Z kolei w 26 minucie dogrywki Trojanowski obronił strzał kogóż by innego, jak nie Gordillo. Minutę potem, po rzucie wolnym, Bartosz Kieliba główkował tuż nad bramką.

Rzuty karne były popisem Marcina Furtaka, który debiutował w oficjalnym meczu KKS-u. Kaliski bramkarz obronił wszystkie trzy rzuty karne, a jego koledzy z zespołu także w 100 procentach byli skuteczni.

KKS Kalisz – GKS Jastrzębie 1:1 (1:0, 1:1, 1:1); rzuty karne 3:0.

Bramki: 1:0 Hubert Sobol 8, karny, 1:1 Szymon Kiebzak 55.
Karne: 1:0 Adrian Cierpka, 1:0 Kamil Jadach (obroniony), 2:0 Nestor Gordillo, 2:0 Farid Ali (obroniony), 3:0 Wiktor Smoliński, 3:0 Sebastian Rogala (obroniony).
KKS: Marcin Furtak – Maciej Białczyk (105 Mateusz Gawlik), Bartosz Kieliba, Bartosz Gęsior, Wiktor Smoliński – Kentaro Arai, Mateusz Wysokiński (83 Wojciech Maroszek), Adrian Cierpka, Kamil Koczy (60 Oskar Kalenik) - Hubert Sobol (60 Nestor Gordillo), Filip Szewczyk (95 Wiktor Staszak).


Obserwuj nas także na Google News

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto