Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KKS Kalisz na inaugurację rundy wiosennej wysoko wygrał z Mieszkiem Gniezno. ZDJĘCIA

Andrzej Kurzyński
Andrzej Kurzyński
KKS Kalisz - Mieszko Gniezno
KKS Kalisz - Mieszko Gniezno Andrzej Kurzyński
Doskonały początek rundy wiosennej w wykonaniu piłkarzy KKS Kalisz. Podopieczni Dariusza Marca rozgromili Mieszka Gniezno, dotychczasowego lidera III ligi grupy drugiej aż 4:0.

W meczu 18. kolejki III ligi KKS Kalisz podejmował dotychczasowego lidera rozgrywek Mieszka Gniezno. Szlagierowo zapowiadające się spotkanie okazało się jednostronne. Kaliszanie niemal od początku dominowali na boisku, choć na pierwszego gola kibice musieli czekać aż do 41. minuty. Wtedy to w polu karnym obrońca Mieszka, Julien Tadrowski sfaulował Huberta Antkowiaka. Zawodnik z Gniezna zobaczył za tę sytuację czerwoną kartkę. Sędzia podyktował też rzut karny, którego na gola zamienił sam poszkodowany.

Po zmianie stron KKS Kalisz całkowicie zdominował osłabionych rywali. W 56. minucie gola zdobył Robert Tunkiewicz, który dopadł do piłki odbitej przez jednego z obrońców i posłał ją po rękach bramkarza do siatki. Niedługo potem kaliszanie mogli prowadzić jeszcze wyżej. Do bramki ponownie trafił Hubert Antkowiak, ale sędzia dopatrzył się pozycji spalonej. Z kolei doskonałą sytuację sam na sam zmarnował Ivan Vidal González.

W 89. minucie po raz drugi rzut karny wywalczył Hubert Antkowiak i pewnie go wykorzystał, a Mieszko kończył mecz w dziewiątkę. Tuz przed ostatnim gwizdkiem sędziego wygraną KKS-u przypieczętował Patryk Jarantowicz.

- Bardzo się cieszymy, bo odnieśliśmy okazałe zwycięstwo, ale ten mecz wbrew pozorom nie był łatwy. Początek rundy jest bardzo ciężki, bo nie wiemy jak przeciwnicy zagrają. Przeanalizowaliśmy grę Mieszka i niczym nas nie zaskoczyli, a my z minuty na minutę graliśmy coraz lepiej - powiedział po meczu Hubert Antkowiak.

- Lepiej nie można wymarzyć sobie pierwszego meczu. Jestem bardzo zadowolony z postawy zawodników. Przede wszystkim fizycznie wyglądaliśmy dobrze i do końca walczyliśmy. Mecz ułożył się czerwoną kartką, ale myślę, że nawet gdyby nie było tej czerwonej kartki, to udałoby nam się wygrać ten mecz, ponieważ dzisiaj na to zasługiwaliśmy - dodał Dariusz Marzec, trener KKS-u.

KKS 1925 Kalisz - Mieszko Gniezno 4:0
Bramki: Hubert Antkowiak 41 (k), 89 (k), Robert Tunkiewicz 56, Patryk Jarantowicz 90

KKS: Wasiluk – Dzięcioł (67 Jarantowicz), Gawlik, Żytko, Fiedosewicz – Żebrowski, Tunkiewicz, Hordijczuk, Radzewicz (88 Lis) – Gabriel Vidal (56 Ivan Vidal), Antkowiak

Mieszko: Beśka – Brylewski (72 Tomaszewski), Tadrowski, Kaliszan, Pająk (90 Kaźmierczak) – Mikołajczak, Wolkiewicz, Radomski, Panowicz (59 Molewski) – Konieczny, Goździk

Pozostałe wyniki:
Jarota Jarocin - Wierzyca Pelplin 3:1
Górnik Konin - Świt Skolwin (Szczecin) 2:1
Chemik Bydgoszcz - Wda Świecie 3:0
Gwardia Koszalin - Radunia Stężyca 1:2
Polonia Środa Wielkopolska - Bałtyk Gdynia 5:0
Lech II Poznań - Bałtyk Koszalin 4:0
Sokół Kleczew - KP Starogard Gdański 1:0


Widzisz wypadek? Coś cię zaniepokoiło? Chcesz się czymś pochwalić?

Pisz do nas na: [email protected]
lub zostaw nam wiadomość na facebooku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto