Pierwsza połowa meczu była wyrównana. Do 25 minuty gra toczyła się w środku boiska a gol dla KKS-u zaskoczył chyba wszystkich. Hubert Antkowiak zdecydował się na uderzenie z 20 metrów, piłka skozłowała przed bramką i mimo rozpaczliwej interwencji Jakuba Górskiego wpadła do siatki. W końcówce pierwszej części gospodarze zaatakowali, ale było ich stać tylko na niecelną główkę Andrzeja Łyszyka.
Tuż po przerwie Marcin Radzewicz oszukał obrońcę Kotwicy, zagrał piłkę wzdłuż bramki, a Ivan Vidal Gonzalez z bliska podwyższył na 0:2. Kotwica ruszyła do ataku, ale Adam Wasiluk świetnie poradził sobie z uderzeniem głową Mateusza Perońskiego.
W 59 minucie po faulu w polu karnym jedenastkę wykorzystał Hubert Antkowiak. W 71 minucie dzieło zniszczenia dokończył Mateusz Żebrowski, który niczym Diego Maradona popisał się pięćdziesięciometrowym rajdem i ustalił wynik potyczki.
Kaliszanie przegonili w tabeli lidera Radunię Stężyca, która dziś gra z Sokołem Kleczew, a w sobotę, 10 listopada przyjeżdża do Kalisza!
Kotwica Kołobrzeg – KKS Włókniarz 1925 Kalisz 0:4 (0:1)
Bramki: 0:1 Hubert Antkowiak 25, 0:2 Ivan Vidal Gonzalez 46, 0:3 Hubert Antkowiak, 59, karny, 0:4 Mateusz Żebrowski 72.
Gole z meczu Kotwica - KKS
KKS Kalisz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?