W meczu spadkowicza z I ligi i beniaminka, lepszy był ten drugi. Jedynego gola zdobył w doliczonym czasie gry Andrzej Kaszuba, który po rzucie rożnym główkował z ostrego kąta i ku zaskoczeniu wszystkich piłka wpadła pod poprzeczkę.
- Spodziewaliśmy się bardzo trudnego meczu. Olimpia spadła na ostatnie miejsce, zmiana trenera to dodatkowy bodziec, mobilizacja. To dzisiaj było widać. Mogę tylko pogratulować moim zawodnikom, że zrealizowali założenie, bili się o każdą piłkę. Po przerwie mogliśmy zamknąć ten mecz dwiema bardzo dobrymi sytuacjami. Z drugiej strony nasza bramka była dość szczęśliwa - podsumował Ryszard Wieczorek, trener KKS 1925 Kalisz
- Szkoda błędu przy stałym fragmencie gry, bo do tej pory przeciwnik nie stworzył sytuacji. Szkoda okazji z drugiej połowy, szczególnie Jose Embalo - mówił Mikołaj Raczyński, trener Olimpii Grudziądz
Olimpia Grudziądz – KKS Kalisz 0:1 (0:1)
0:1 Andrzej Kaszuba 45. min.
Olimpia Grudziądz: Nikodem Sujecki – Caique Dias Da Cruz, Bartosz Widejko, David Andronic, Jose Embalo, Omid Popalzay (79. min Adrian Kwiatkowski), Samuel Mederos (63. min Mikołaj Gabor), Grzegorz Gulczyński, Michał Graczyk (79. min Vahe Mnatsakanyan), Damian Ciechanowski, Kacper Janiak (68. min Piotr Janczukowicz).
KKS Kalisz: Maciej Krakowiak – Mateusz Gawlik, Andrzej Kaszuba, Bartłomiej Maćczak (83. min Marcin Radzewicz), Mateusz Mączyński, Fabian Hiszpański (89. min Bartosz Waleńcik), Robert Tunkiewicz (83. min Kamil Sabiłło), Michał Borecki, Tomasz Hołota, Nikodem Zawistowski (89. min Jakub Chojnowski), Daniel Kamiński.
Żółte kartki: Omid Popalzay, Samuel Mederos (Olimpia) i Mateusz Gawlik, Andrzej Kaszuba, Fabian Hiszpański (KKS).
BRAMKA DLA KKS-U
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?