Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KKS Kalisz - Śląsk II Wrocław. Cztery bramki na stadionie przy Łódzkiej. ZDJĘCIA

Mariusz Kurzajczyk
Mariusz Kurzajczyk
KKS Kalisz - Śląsk II Wrocław
KKS Kalisz - Śląsk II Wrocław Mariusz Kurzajzyk
W meczu dwóch drużyn, którym raczej ani awans, ani spadek z II ligi już nie grozi, lepsi byli kaliszanie. KKS Kalisz na własnym boisku pokonał 3:1 rezerwy Śląsk Wrocław.

Jesienią kaliszanie przegrali we Wrocławiu po dziwnym meczu, w którym mieli multum sytuacji bramkowych, gola nie zdobyli, a w końcówce to miejscowi trafili dwa razy. Rewanż zakończył się znacznie lepiej, choć był bardziej wyrównany.

W 20 minucie pierwsza dobra okazja do zdobycia gola przez KKS-iaków. Po faulu na Nestorze Gordillo, Adrian Łuszkiewicz dośrodkował z rzutu wolnego, piłka trafiła do Mateusza Gawlika, który z bliska przestrzelił. Gola i tak by nie było, bo sędzia odgwizdał pozycję spaloną.

W rewanżu Maciej Krakowiak kapitalnie obronił strzał głową Mariusza Idzika. Po rzucie rożnym, z 8 metrów strzelał Adrian Bukowski, ale fatalnie spudłował.

W 44 minucie karny dla gospodarzy po faulu na Nikodemie Zawistowskim. Gordillo uderzył po ziemi, przy lewym słupku, nie do obrony. 1:0!

W pierwszej akcji po przerwie Śląsk wyrównał. Po podaniu z lewej strony celnie główkował Mariusz Idzik. Kaliszanie rzucili się do walki o komplet punktów i w kolejnej akcji się udało, a gola zdobył Jakub Staszak.

W 84 minucie na czystą pozycję wychodził Bartłomiej Putno. Został z tyłu podcięty, ale zakończyło się na żółtej kartce dla rywala. W doliczonym czasie gry Michał Borecki miał przed sobą tylko bramkarza, który nie dał się przechytrzyć.

W 95 minucie w polu karnym Śląska z tyłu został podcięty Kamil Koczy, a rzut karny wykorzystał Piotr Giel. Czerwoną kartkę za faul zobaczył Olivier Wypart.

- Do rzutu karnego w pierwszej połowie mieliśmy ten mecz pod kontrolą. Mieliśmy dominację w polu. Zabrakło efektywności w polu karnym. Uważam, ze pierwsza połowa była pod nasze dyktando. W drugiej połowie nie byliśmy w stanie przeciwstawić się prostej grze Kalisza, który był nastawiony na grę długą piłką, przegrywaliśmy walkę w powietrzu - mówił po meczu trener Śląska Arkadiusz Bator.

- Bardzo ciężko zapracowaliśmy na to zwycięstwo. W pierwszej połowie wszystko było poukładane. W drugiej chcieliśmy szybko zdobyć drugą bramkę. Było inaczej i dobrze, bo okazało się, że potrafimy w trudnych momentach reagować - podsumował trener KKS-u Bogdan Zając.

KKS Kalisz – Śląsk II Wrocław 3:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Nestor Gordillo 44, karny, 1:1 Mariusz Idzik 46, głową, 2:1 Jakub Staszak 67, 3:1 Piotr Giel 90+6, karny.
KKS: Maciej Krakowiak – Wiktor Smoliński, Mateusz Gawlik, Przemysław Stolc, Jakub Głaz - Jakub Staszak (85 Kacper Dudek), Adrian Łuszkiewicz, Michał Borecki (90+ 3 Bartosz Waleńcik), Nikodem Zawistowski (90+3 Kamil Koczy) - Nestor Gordillo (74 Bartłomiej Putno), Piotr Giel.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto