KKS Kalisz zagra z Piastem Kobylin w pucharze

Kaliszanie bardzo długo oczekiwali na kontynuację rundy wiosennej. Przypomnijmy, że jeszcze w ubiegłym roku podopieczni Mariusza Kaczmarka rozegrali awansem jeden mecz z wiosny. KKS Kalisz zwyciężył wówczas po bardzo zaciętym spotkaniu z Białym Orłem Koźmin Wielkopolski 2-1. Później jednak przyszła pora na zimowy okres przygotowawczy, który za sprawą fatalnych warunków atmosferycznych przeciągał się w nieskończoność. Długi rozbrat z pojedynkami o stawkę nie wpłynął korzystnie na jedenastkę z Wału Matejki. Dobitnym dowodem takiego twierdzenia był niedzielny występ Kaliskiego Klubu Sportowego, który w meczu 20. kolejki rozgrywek IV Ligi Wielkopolskiej (gr. południowa) bardzo mizernie prezentował się na tle teoretycznie słabszego rywala - LKS-u Gołuchów. "Trójkolorowi" grali w tym meczu jakby bez przekonania, popełniając błędy, które już wcześniej z dużą systematycznością powtarzały się podczas sparingów w zimowym okresie przygotowawczym.

Podopieczni Mariusza Kaczmarka zupełnie zawiedli kaliskich fanów i po bezbarwnej grze ulegli gołuchowianom 1-2. Na pewno nie takiej inauguracji spodziewali się kibice zgromadzeni w niedzielę na Stadionie Miejskim przy Wale Matejki 2. Awans do ćwierćfinału OPP nasi zawodnicy zawdzięczają ubiegłorocznemu zwycięstwu z Koroną Pogoń Stawiszyn. "Trójkolorowi" grając w odmłodzonym składzie pokonali podopiecznych Jacka Nowakowskiego 3-1. Środowa potyczka z III-ligowym Piastem będzie doskonałą okazją do rehabilitacji za niedzielny pojedynek ligowy. Wygrana w zbliżającej się wielkimi krokami potyczce jest zatem ważna z psychologicznego punktu widzenia, ale nie tylko. Zwycięzca awansuje do kolejnej rundy i zmierzy się z Ostrovią Ostrów Wielkopolski, która wcześniej odprawiła z kwitkiem Pogoń Trębaczów. Wierzymy, że niebiesko-biało-zielonych stać na przebudzenie i diametralną odmianę postawy na grząskiej murawie Stadionu Miejskiego przy Wale Matejki 2.

Podopieczni Marcina Kałuży występują na co dzień w III Lidze. Ekipa z Kobylina - podobnie jak gracze Kaliskiego Klubu Sportowego - mają za sobą jedną potyczkę ligową w tym roku. Czarno-zielono-biali nie odbili się jednak od dna. Środowy rywal KKS-u w minioną niedzielę na własnym obiekcie podejmował Noteciankę Pakość. Zawodnicy prowadzeni przez Marcina Kałużę nie będą miło wspominać tej potyczki. Ćwierćfinalista OPP praktycznie od początku starcia był zmuszony do pogoni za korzystnym rezultatem. Piłkarze Piasta schodzili jednak po ostatnim gwizdku arbitra w kiepskich nastrojach. Nie ma się co dziwić. Inauguracja na własnym obiekcie z ekipą okupującą dolne rejony tabeli rozbudzała nastroje sympatyków z Kobylina. Przegrana komplikuje sytuację naszych środowych rywali, którzy wciąż zajmują przedostatnią lokatę w tabeli, wyprzedzając jedynie skazywanego na spadek Górnika Konin. Czarno-zielono-biali podchodzą zatem do zbliżającej się konfrontacji pucharowej w podobnych nastrojach do jedenastki z Wału Matejki 2. Taka sytuacja sprawia, że obie ekipy będą szukać w środę przełamania i podbudowy mocno ostatnio nadszarpnięt morali. Piast Kobylin na pewno będzie bardzo wymagającym przeciwnikiem. Gracze prowadzeni obecnie przez Marcina Kałużę uchodzą za specjalistów od potyczek pucharowych. Na taką opinię zespół z Kobylina mocno zapracował w 2009 roku. Czarno-zielono-biali wyeliminowali wówczas Zagłębie Lubin, a później toczyli niezwykle zażarty, choć zakończony niepowodzeniem bój z Cracovią Kraków. Środa może zatem być dniem, który  przyniesie kaliskim fanom dużą dawkę emocji. Miejmy nadzieję, że tym razem Stadion Miejski przy Wale Matejki 2 będzie szczęśliwy dla podopiecznych Mariusza Kaczmarka, którzy wrócą do lepszej dyspozycji i awansują do kolejnej rundy OPP.

Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]

Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

Kalisz.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!