KKS rozgromił w Pucharze Polski Górnika Konin 7:0

W meczu Pucharu Polski kaliszanie bez żadnych problemów wbili liderowi IV ligi siedem goli, a faktycznie znakomitych okazji mieli jeszcze raz tyle. Jak można się było spodziewać, rywale odpuścili ćwierćfinałowy mecz na szczeblu wojewódzkim, bo oszczędzają się przed sobotnim spotkaniem na szczycie w lidze. W półfinale KKS Kalisz ma wolny los, więc 8 czerwca w wojewódzkim finale spotka się z Polonią Środa Wielkopolska.

W drużynie gości od początku występowało aż ośmiu juniorów, nic więc dziwnego, że kaliszanie, nawet grając na stojąco, mieli ogromną przewagę. W pierwszych minutach gole mogli zdobyć Marcin Tomaszewski, Joshua Balogun i dwa razy Adam Majewski. Ostatecznie trafił dopiero Tomaszewski, który został sfaulowany w polu karnym gości i osobiście wymierzył sprawiedliwość.

Druga bramka zakończyła składną akcję - „klepka” Konrad Chojnacki z Balogunem, ten drugi wykłada piłkę
Ivelinowi Kostovowi, który z bliska trafia do siatki. Tuż przed końcem pierwszej połowy Balogun zakręcił obrońcami Górnika i podwyższył wynik, a zaraz po przerwie wykorzystał podanie Kostova.
W 55 minucie Łukasz Grabowski popisał się pięknym uderzeniem z rzutu wolnego z 20 metrów, po którym piłka wpadła prosto w okienko.

Mimo że na boisku było już czterech rezerwowych, KKS-iacy trafiali nadal. Najpierw dokładnie dośrodkował Tomaszewski, a Beniamin Trzepacz trafił z bliska, a wynik ustalił Marcin Lis, po dośrodkowaniu Chojnackiego.
Goście oddali bodaj jedyny i to niecelny strzał z odległości 40 metrów.

KKS Kalisz - Górnik Konin 7:0 (3:0)
Bramki: 1:0 Marcin Tomaszewski 19 karny, 2:0 Ivelin Kostov 33, 3:0, 4:0 Joshua Balogun 45, 47, 5:0 Łukasz Grabowski 55, 6:0 Beniamin Trzepacz 73, 7:0 Marcin Lis 83.
KKS: Adam Wasiluk - Marcin Tomaszewski, Damian Czech, Mateus z Arian, Łukasz Grabowski, Marcin Lis , Ivelin Kostov (62 Michał Ignaczak), Jakub Budrowski (46 Przemysław Balcerzak), Konrad Chojnacki , Joshua Balogun (62 Beniamin Trzepacz, Adam Majewski (46 Michał Grzesiek.