Kolejny dramat bolesławieckich łabędzi. Jajo roztrzaskane o bruk. Klekusiowo uruchamia zbiórkę

Łabędzie w Bolesławcu w parku miejskim pojawiły się 10 lat temu. Wzbudziły zachwyt mieszkańców i na stałe wpisały się w bolesławiecki krajobraz. W 2014 roku Wrocławska Grupa Obrączkarska Odra sprawdziła obrączki ptaków i okazało się, że te łabędzie nie są dziko urodzonymi ptakami. Jest to odmiana immutabilis - ozdobna odmiana łabędzia hodowlanego.

O pierwszym bestialskim akcie i zamachu na życie nienarodzonych łabędzi pisaliśmy w zeszłym tygodniu. Wtedy też gniazdo znajdujące się na brzegu stawu miejskiego zostało zniszczone, jedno jajo rozbite, a dwa kolejne wrzucone do wody. Klekusiowo zareagowało natychmiast. Stworzono drewnianą kładę na wyspę znajdującą się na zbiorniku. Dzięki niej łabędzie mogłyby założyć gniazdo z dala od człowieka.

Wszyscy byli dobrej myśli i liczyli na to, że łabędzie będą bezpieczne. Sytuacja z przedwczoraj (18.04) pokazała, że człowiek nie daje za wygraną, a kolejne jajo zostało rozbite o bruk.

Klekusiowo- Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w porozumieniu z MZGM Bolesławiec oraz Technika Biurowa Bis chce zamontować kamerkę online, z której dostęp do podglądu będzie miał każdy użytkownik Internetu. Kamerka będzie zamontowana na budynku firmy. Na ten cel prowadzona jest zbiórka.

- Zakup takiej kamerki, utrzymanie transmisji rocznej oraz serwis to kwota rzędu ok. 6000 zł. Kamerka będzie na czas nieokreślony, będzie własnością Klekusiowa, ale za transmisję trzeba płacić co miesiąc, stąd ta kwota. Ona obejmuje roczny abonament. Ale sami powiedźcie... Czy nie warto? Czy nasze wspaniałe łabędzie nie będą bezpieczniejsze? Czy wizytówka naszego miasta nie powinna być objęta monitoringiem?- pan Mieczysław, gospodarz Klekusiowa jest zdeterminowany, aby pomóc łabędziom.

Na koncie zbiórki jest już ponad 2 300 zł, a do jej końca pozostało 11 dni. Jeśli chcecie pomóc parce łabędzi z Bolesławcu TUTAJ możecie wpłacać środki.