- Nie neguję tego, że trzeba o tym rozmawiać, że trzeba ten temat poruszać, bo jest on ważny. Problem ten funkcjonuje w przestrzeni publicznej od dawna. Wszyscy wiemy, że coś z tym zbiornikiem trzeba zrobić. Chcę jednak zapytać panią radną Marzenę Wodzińską o sens przeprowadzania takich konkursów, które były bardzo drogie - mówił Piotr Kaleta.
Według wiedzy Piotra Kalety, koszt przeprowadzenia konkursu wynosił ponad 70 tysięcy złotych. Poseł pyta też członkinię zarządu województwa o sens konkursu, skoro sama Marzena Wodzińska miała wyrazić się, że koncepcje wypracowane przez startujących w konkursie studentów mają dość małe szanse na realizacje.
Poseł PiS wysłał w tej sprawie list do Marzeny Wodzińskiej. Nadeszła odpowiedź.
- Uważam, że to ważny i cenny wkład w zmiany otoczenia w jakim żyjemy. To ci młodzi ludzie już wkrótce będą decydowali o tym w jaki sposób i jakimi metodami zmieniać będziemy nasze środowisko lokalne - pisze w liście wicemarszałek. Atakuje również Piotra Kaletę.
- Jeśli nadal będzie Pan szedł drogą negowania każdego dobrego działania, będzie Pan odbierany jako ojciec zastoju i bezsilności. Czy o to Panu chodzi? - pisze.
Pełną treść listu Piotra Kalety oraz odpowiedź Marzeny Wodzińskiej znajdą Państwo w załącznikach graficznych.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?