Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kontrolowali przejazdy kolejowe

Marcin Bereszczyński
W kwietniu pod Wieluniem zginęła 49-letnia pasażerka mercedesa, jej syn został ranny fot. Daniel Sibiak
W kwietniu pod Wieluniem zginęła 49-letnia pasażerka mercedesa, jej syn został ranny fot. Daniel Sibiak
Zero tolerancji dla kierowców łamiących przepisy na przejazdach kolejowych - takie hasło przyświecało poniedziałkowej akcji PKP Polskich Linii Kolejowych, przeprowadzonej ze Strażą Ochrony Kolei i policją.

Funkcjonariusze stanęli przy niestrzeżonym przejeździe przez tory na rogatkach Zgierza. Okazało się, że co drugi kierowca nie zatrzymuje się przed znakiem stop, stojącym przed torami kolejowymi. Nie zatrzymywali się nawet rodzice wiozący małe dzieci.

Na miejsce kontroli kierowców wybrano gruntową ul. Jedlicką prowadzącą przez las, gdzie przed torami są tylko krzyże św. Andrzeja i znak stop. Nie ma tam dużego ruchu. Samochody przejeżdżają raz na 15 minut. Ale od początku roku doszło tam już do trzech wypadków. Na szczęście bez ofiar.

Już po kilku minutach policja musiała zatrzymać pierwszego kierowcę. Ten pieklił się, że droga jest nierówna, ale on ją dobrze zna. Jeździł tędy setki razy i "nic się nie stało".

- Był obrażony, gdy usłyszał, że dostanie mandat 100 zł i punkt karny za to, że nie zatrzymał się na znaku stop - powiedział mł. asp. Konrad Piekarski z wydziału ruchu drogowego zgierskiej policji...

Kolejny kierowca prowadzący pojazd z lawetą wjechał na tory kilka sekund po tym, jak przemknął po nich pociąg. Nie zatrzymał się ani nie zwolnił na przejeździe, choć widział policjantów. - Przecież drugi pociąg nie będzie tędy jechał po kilku sekundach - tłumaczył złamanie przepisów.

Akcję kontroli przejazdów zainaugurowano w poniedziałek w całej Polsce. Odbyła się w 23 miejscach. Za miesiąc w woj. łódzkim kontrola odbędzie się na przejeździe przy ul. Słowackiego w Piotrkowie. Następne niebezpieczne miejsca, gdzie policja będzie karała mandatami, to ul. Torowa w Pabianicach, ul. Szarych Szeregów w Radomsku, ul. Rokicińska w Łodzi i ul. Kościuszki w Skierniewicach.

Który z tych przejazdów jest najbardziej niebezpieczny? Nie wiadomo. Nikt nie prowadzi takich statystyk. Z danych PKP PLK wynika, że na terenie łódzkiej sekcji doszło w tym roku do 11 wypadków na przejazdach kolejowych. Z komunikatów policyjnych wynika, że w 8 wypadkach zginęło 6 osób. Kolejnych osiem osób zostało staranowanych przez pociągi na dzikich przejściach przez tory albo byli to samobójcy. Z danych PKP wynika, że do końca września na przejazdach kolejowo-drogowych w całej Polsce było 179 wypadków. Zginęły 22 osoby, a 39 zostało rannych. W 2009 r. było 260 wypadków. Zginęło 51 osób, a 68 odniosło obrażenia. Ponad 60 proc. tych tragedii miało miejsce na przejazdach, gdzie nie ma szlabanu ani nawet migających, czerwonych świateł.

W kwietniu na niestrzeżonym przejeździe w Kopydłowie pod Wieluniem osobowy mercedes wjechał pod pociąg. 49-letnia pasażerka zginęła, a jej syn, który kierował pojazdem, został ciężko ranny. W tym samym miejscu kilka miesięcy wcześniej pociąg uderzył w osobowe renault. Świadkowie wypadku nie dowierzali, gdy z wraku auta o własnych siłach wydostało się czworo pasażerów. Po kilku tygodniach w Kopydłowie do zderzenia z pociągiem doprowadził pijany kombajnista.

- Wciąż dziwię się kierowcom, którzy wjeżdżają na tory bez sprawdzenia, czy nadjeżdża pociąg - mówi Elżbieta Budka z łódzkiego Zakładu Linii Kolejowych PKP PLK.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto