Przegrani musieli radzić sobie bez Błażeja Ciesielskiego i Pawła Lisieckiego. Szansę dostali testowani zawodnicy, których sytuacja rozstrzygnie się w przyszłym tygodniu. Wydaje się, że blisko przeprowadzki jest Mateusz Żak, ale działacze wolą nie zdradzać jeszcze szczegółów.
Natomiast w sobotnim pojedynku Calisia dała się rozegrać rywalowi, który szybko zaaplikował jej balast w postaci pięciu goli. Trzy z nich były dziełem Olafa Okońskiego, dwa Pawła Adamca. Natomiast honorowe trafienie dla podopiecznych Grzegorza Dziubka strzelił głową Damian Czech, wykorzystując dośrodkowanie z prawej flanki.
- Trenujemy zdecydowanie ciężej od Sokoła i to zmęczenie wyszło. Tak musi być, bo wiosną gramy o jasny cel i trzeba zadbać o jak najlepsze przygotowanie – przekonuje Gajoch.
Natomiast już w niedzielę o godz. 10:30 Calisia zagra w Jarocinie sparing z zespołem młodej Ekstraklasy GKS-u Bełchatów. Na murawie ma pojawić się kolejny przymierzany zawodnik mający za sobą występy w Ekstraklasie, pierwszej, a ostatnio drugiej lidze.
Sokół Aleksandrów Łódzki – Calisia Kalisz 5:1
Bramki: Okoński (30,42 i 54), Adamiec (48 i 65) – Czech (88)
KP Calisia: Ludwikowski - Piróg, Czech, Wiącek, Sowiński- Frąszczak, Lis, Gościniak -Żak, Dziubek, Kupczyk, B. Ciesielski - Janicki, Stawiński, Lesiak, Kryszak
Sokół: Dębowski, Golański, Ziółkowski, Woźniczak, Gajewski, Łągiewczyk, Rosiak, Adamiec, Łągodziński, Kajda, Okoński, Sima, Noga, Piasecki, Osowski, Turek, Maliszewski
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
