Krotoszyn: Czym należy dokarmiać ptaki? Wielka akcja edukacyjna Krzysztofa Maciocha

Jej tematem było zwrócenie uwagi na problem dokarmiana ptaków przez mieszkańców. W akcji chodziło przede wszystkim o zachęcenie do korzystania ze specjalnego urządzania, które w Krotoszynie stoi z powadzeniem od 24 lipca br. To właśnie wówczas zamontowano pierwszy na terenie całego powiatu krotoszyńskiego Ptasi Bufet. Urządzenie przeznaczone jest do karmienia ptactwa wodnego.

Opiekunem urządzenia jest krotoszynianin Krzysztof Macioch. Nie tylko opiekuje się sprzętem, ale i dostarcza tam odpowiednią kompozycję ziaren, Nie chleba, bo to ptactwu szkodzi. Macioch, widząc ogromne zainteresowanie tym urządzeniem wśród mieszkańców, postanowił pójść krok dalej. Zainicjował akcję wspólnego karmieniami połączonego z krótką prelekcją.

Wyznaczył termin- środę 20 października. Zaprosił do uczestnictwa zaprzyjaźnioną placówkę edukacyjną Społeczną Szkołę Podstawowa w Krotoszynie, z którą współpracuje. I tak już od godz. 9.00 przy urządzeniu, miejscu zbiórki, znajdowały się dzieci z pierwszych 3 klas SP. Macioch wychodzi z założenia, że aktualne jest przysłowie mówiące, iż czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci.

Dlatego potrzeba ciągłej edukacji młodego pokolenia, po to by nauczyć ich właściwych wzorców. Chodzi też o to, by jego przedstawiciele przekazywali wiedzę w swoich rodzinach. Pomysłodawca zaczynał krótką prelekcję od wytłumaczenia dlaczego karmi się ptactwo ziarnem i że ogólnie chleb zakwasza organizm ptaków i jest przez to dal nich niebezpieczny. Potem wskazywał jak obsługiwać się z urządzeniem, gdzie wrzucać 2 złote i jak odbierać wysypujące się z pomieszczania ziarno oraz uczył zasad karmienie. Uczulał, by tych ziaren nie wrzucać do wody. –

Kaczki przyjdą i same znajdą pokarm. Chcę byście z tej lekcji zapamiętali to. Można skorzystać z Ptasiego Bufetu i umieszczonej tam mieszkanki z 4 ziół. Jednak jak ktoś ma ochotę przynosić pokarm z domu, to też tak można . Ważne, by było to ziarno , a nie chleb-

przypominał.

Okazało się wkrótce, iż akcja przerosła oczekiwania krotoszynianina. Oprócz przedstawicieli zaprzyjaźnionej szkoły, kaczki karmiły też przedszkolaki z Przedszkola nr 1 i 2. Te wykorzystały środę na szukanie oznak jesieni w parku im. Wojska Polskiego. Wszystkie grupy chętnie przy tym pozowały do zdjęć a z ich ust nie schodził uśmiech. Jedynym wyjątkiem była grupa dziewcząt z ZSP nr 3 w Krotoszynie, które choć chętnie korzystały z akcji i dokarmiały ptaki, kategorycznie nie wyraziły zgody na publikację ich wizerunku. Podobno powodem jest niekorzystne wychłodzenie na zdjęciach. Akcja skończyła się zatem pewnym sukcesem przed południem.

Zasady karmienia:
Kaczki i łabędzie należą do ptaków roślinożernych. Pokarm najlepiej im podawać w ilości, która zostanie od razu zjedzona przez ptaki i umieścić na brzegu stawu w taki sposób, by nie miał kontaktu z wodą. W przeciwnym razie szybko ulegnie spleśnieniu. Na karmienie warto wybrać spokojne miejsce, mniej uczęszczane przez ludzi i nie podchodzić do ptaków.
Na liście dozwolonych produktów, którymi można bezpiecznie dokarmiać kaczki i łabędzie, znajdują się:
• drobno pokrojone, surowe lub gotowane warzywa. Jeśli mają zostać ugotowane, pamiętajmy, by nie dodawać do nich soli!
• ziarna zbóż,
• płatki owsiane lub otręby,
• nasiona kukurydzy.
• pokarm nie wrzucamy do wody, lecz pozostawiamy na zewnątrz.

Pamiętaj: Nie karm kaczek i łabędzi chlebem. Jest to zły pomysł. Postępując w ten sposób, możemy bardziej zaszkodzić niż pomóc dzikim ptakom. Podczas trawienia chleba powstaje kwas chlebowy, który zakwasza układ pokarmowy, co może prowadzić do niebezpiecznej kwasicy żołądka. Ponadto sól znajdująca się w wypiekach zaburza gospodarkę wodną organizmu. Nadmiar spożywanego pieczywa odpowiada również za cukrzycę, stłuszczenie żołądka, uszkodzenie nerek, a także stawów, które może skutkować rozwojem tzw. zespołu anielskiego skrzydła.