Były premier przypomniał, że 1 maja mija dokładnie 15 lat od przystąpienia Polski do UE. - Gdy 15 lat temu w Dublinie rozwijałem biało-czerwony sztandar, to czułem się wzruszony i dumny - mówił Leszek Miller, sygnatariusz traktatu akcesyjnego. - Wtedy nie mogłem sobie wyobrazić, że po 15 latach będą politycy w Polsce, którzy będą mówili o fladze europejskiej „szmata”, albo będą porównywali Unię Europejską do obozu koncentracyjnego.
Według Leszka Millera czas Polski w UE był dobrze wykorzystany, choć wiele rzeczy można było zrobić lepiej.
- W Kaliszu zawsze będzie, pytanie dlaczego przez te lata nie zbudowano obwodnicy? Albo nie zmodernizowano drogi nr 25? Albo czegoś innego nie zrobiono. Ale trzeba pamiętać, że w latach 2007-2014 roku do Kalisza wpłynęło prawie 120 milionów złotych, które poszły na system kanalizacyjno-ściekowy, ogrzewniczy, ale też przysłużyły się do rozwoju m.in. Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej, która otrzymała 20 mln zł. Prawie 9 mln zł otrzymali również franciszkanie - wymieniał były premier.
Zaznaczył, że jeśli są zaległości, to teraz - w drugiej perspektywie finansowej, ustalanej już w nowym parlamencie - trzeba zrobić montaż finansowy z unijnymi pieniędzmi, aby inwestycje ruszyły.
- Muszę powiedzieć, bez megalomanii, że mój podpis pod traktatem akcesyjnym dzisiaj jest wart 110 mld euro (kwota netto, jaką Polska otrzymała od UE przez ostatnie 15 lat - przyp. red.) - podkreślił były premier.
Kandydat Koalicji Europejskiej odniósł się też do nieobecności przedstawicieli Platformy Obywatelskiej na spotkaniu u prezydenta Kalisza.
- Można oczywiście mieć zastrzeżenia do prezydenta, ale co z tego że się ma zastrzeżenia? To znaczy, że się będzie bojkotować przez całą kadencję? - pytał Miller.
Widzisz wypadek? Coś cię zaniepokoiło? Chcesz się czymś pochwalić?
Pisz do nas na: [email protected]
lub zostaw nam wiadomość na facebooku
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?