Freddy Fabris mieszka w Chicago i pracuje w branży reklamowej. Nie ukrywa, że zawsze podobały mu się renesansowe obrazy. To spowodowało, że wpadł na pomysł postawienia mechaników samochodowych w roli bohaterów dzieł sztuki z tamtego okresu. Jak wspomina fotograf, przełożenie obrazów na fotografie było trudnym zadaniem, szczególnie, że chciał mocno podkreślić źródła każdej z prac.
Zobacz też: Polarne miśki bawią się w morzu kwiatów [zdjęcia]
Więcej o prac Fabrisa na: fabrisphoto.com.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?