O bilbordach antyszczepionkowych, zlokalizowanych przy głównych trasach w Ostrowie Wlkp., informowaliśmy kilka tygodni temu. Wówczas to oburzenia z zaistniałej sytuacji nie kryła jedna z mieszkanek Ostrowa Wielkopolskiego.
- Piszecie o programach promujących szczepienia w rejonie Ostrowa Wlkp. Tymczasem, nikt nic nie robi z billboardami antyszczepionkowymi, które wiszą niezakłócenie przynajmniej od miesiąca na ulicy Ofierskiego w rejonie jej skrzyżowania z ul. Nowa Krępa. Ulica Ofierskiego to droga wlotowa do miasta od strony peryferyjnie położonej dużej galerii handlowej Ostrovia, zatem współczynnik oddziaływania jest duży. Billboardy widać, jadąc od galerii przed ww. skrzyżowaniem po prawej oraz tuż za skrzyżowaniem po lewej, tj. już przy Witosa jako na przedłużeniu Ofierskiego. Władze miejskie jakoś nic z tym nie robią – grzmiała ostrowianka.
Bilbordy są prywatne
Władze miasta umyły ręce od sprawy wyjaśniając, że nie odpowiadają za treści pojawiające się na prywatnych billboardach. Jednocześnie zapewniając, że cały czas trwa miejska kampania zachęcająca do szczepień przeciw Covid-19.
- Wciąż promujemy szczepienia w przestrzeni miejskiej - na przystankach nadal są plakaty kampanii “Szczepię się, bo…”, gdzie ostrowianie i osoby związane z naszym miastem podają powody dla których zaszczepili się przeciwko Covid-19, tym samym zachęcając innych do szczepień – zwraca uwagę Sandra Jankowska z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Ostrowie Wielkopolskim.
Prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania
Tymczasem pod koniec października br., sprawa bilbordów antyszczepionkowych znalazła się na biurku prokuratorów z Prokuratury Rejonowej w Ostrowie Wielkopolskim. Doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa, polegającego na wzywaniu rodziców do nieszczepienia dzieci, złożył jeden z mieszkańców Ostrowa Wlkp. Prokuratorzy w oparciu o poczynione ustalenia stwierdzili jednak, że zamieszczenie bilbordów nie narusza przepisów karnych związanych ze sprowadzeniem bezpośredniego niebezpieczeństwa i sprawa wylądowała w koszu.
- W oparciu o analizę orzecznictwa nie stwierdzono, żeby ten konkretny czyn wypełniał znamiona czynu ściganego przez prawo karne. Oczywiście nie mówimy tutaj o względach moralnych, ale tylko i wyłącznie o kwestii wypełnienia znamiona przestępstwa – wyjaśnia Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?