Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MKS Kalisz: Bruno Budrewicz nie jest już trenerem szczypiornistów

Andrzej Kurzyński
Bruno Budrewicz nie jest już trenerem MKS Kalisz
Bruno Budrewicz nie jest już trenerem MKS Kalisz Andrzej Kurzyński
MKS Kalisz: Bruno Budrewicz nie jest już trenerem pierwszoligowej drużyny szczypiornistów. Zarząd kaliskiego klubu postanowił rozwiązać kontrakt ze szkoleniowcem na cztery kolejki przed zakończeniem rozgrywek. Zastąpi go Mateusz Różański.

Bruno Budrewicz prowadził MKS Kalisz od 2012 roku. W pierwszym sezonie pracy w Kaliszu wywalczył z zespołem drugie miejsce w II lidze. Dzięki reformie rozgrywek pozwoliło to awansować do I ligi. W debiutanckim sezonie na zapleczu Superligi MKS Kalisz zajął piąte miejsce. Obecnie zajmuje szóstą lokatę.

Zarząd Stowarzyszenia KPR Szczypiorno, które kieruje sekcją piłki ręcznej postanowił w czwartek wieczorem o zwolnieniu Bruno Budrewicza z funkcji trenera.

MKS Kalisz: Bruno Budrewicz nie jest już trenerem szczypiornistów

- Odbyliśmy długą rozmowę z trenerem Budrewiczem i myślę, że obie strony doszły do porozumienia w zakresie wyczerpania się pewnej formuły postępowania i doszły do wniosku, że nic nie da się już poprawić w ostatnich czterech meczach. Stąd taka, a nie inna decyzją - tłumaczy Sławomir Skoczek, prezes klubu. - Nie chodzi o jakieś super miejsce, bo czy to będzie szóste, czy piąte miejsce, to już takiego znaczenia nie ma. Nam bardziej zależało na poprawie gry zawodników i aby zespół poczuł, że następuje odnowa.

Czarę goryczy przelały dwa ostatnie przegrane przez MKS Kalisz mecze z drużynami walczącymi o utrzymanie, zwłaszcza z ŚKPR Świdnica, w którym - zdaniem zarządu - styl gry porozstawiał wiele do życzenia. A wodczuciu kierownictwa klubu, kaliski zespół ma potencjał, ale nie był on w pełni wykorzystywany.

- Zarząd podziękował panu Budrewiczowi. Nie ma cienia wątpliwości, że ten człowiek przyczynił się do nowej jakości piłki ręcznej w Kaliszu - dodaje prezes Skoczek.

Trenera Budrewicza zastąpił Mateusz Różański, który dotychczas prowadził młodzieżowe zespoły piłki ręcznej. W piątek poprowadził już trening pierwszego zespołu MKS Kalisz. Różański w roli "ratownika" występuje po raz drugi. W 2010 roku na krótko zastąpił zwolnionego Witolda Rojka.

- Teraz mamy zupełnie inne czasy. Jestem o cztery lata starszy i doświadczony. Mam nadzieję, że w piłce seniorskiej zagoszczę na dłużej. Ciężkie zadanie przede mną. Mam jeden trening i od razu mecz. Chcę kilka rzeczy zmienić w taktyce. Chcę trochę uwolnić zawodników, aby zaczęli grać indywidualnie, ale pod zespół - zapowiada Mateusz Różański.

Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]

Kalisz.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto