Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MKS Kalisz po walce uległ Śląskowi Wrocław

Andrzej Kurzyński
MKS Kalisz -Śląsk Wrocław
MKS Kalisz -Śląsk Wrocław Paweł Kurzyński (c)
Szczypiorniści MKS Kalisz byli bliscy sprawienia niespodzianki. W sobotę jako pierwsi w tym sezonie mogli ograć zespół Śląska Wrocław, głównego pretendenta do awansu do Superligi. Po zaciętym spotkaniu komplet punktów wyjechał jednak z Kalisza.

W szlagierowym spotkaniu osiemnastej kolejki I ligi grupy B MKS Kalisz podejmował niepokonaną jak dotąd ekipę Śląska Wrocław. Kaliszanie jak dotąd byli niepokonani we własnej hali.

Mecz rozpoczął się od szybkiego prowadzenia Śląska 2:0. Kaliszanie chwile później zdołali wyrównać, a w piątej minucie prowadzili 6:4, głównie dzięki trafieniom Artura Bożka i Jakuba Tomczaka. Poza pierwszą bramką dla MKS Kalisz Damiana Krzywdy, to jedynie ci dwaj zawodnicy trafiali w pierwszej połowie do siatki rywali. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się remisem 11:11.

MKS Kalisz po walce uległ Śląskowi Wrocław

Po zmianie stron zarysowała się nieznaczna przewaga Ślaska, który w 37 minucie prowadził już 16.12: MKS Kalisz zdobył wówczas cztery bramki z rzędu i na tablicy wyników ponownie widniał remis.

- Musieliśmy wziąć czas. Zmieniliśmy obronę, żeby doskoczyć przeciwnika. Postawiliśmy na zawodników leworęcznych, co przyniosło efekt, Chłopacy wykazali się dużą determinacją - ocenił Bruno Budrewicz, trener MKS Kalisz.

Wszystko rozstrzygnęło się w ostatnich sekundach. Zwycięstwo ekipie ze stolicy Dolnego Śląska zapewnił Łukasz Płonka, najskuteczniejszy tego dnia w szeregach wrocławskiego zespołu.

- Dzisiaj nie wszyscy zawodnicy byli w swojej najlepszej dyspozycji. Mariusz Kuśmierczyk na początku meczu wybił palca. Widać było, że mu ta kontuzja doskwiera i nie był to jego dzień. Chciałem pochwalić Kamila Adamskiego, który mądrze rozgrywał piłkę. Pamiętajmy, że chłopak ma dopiero 18 lat, a dzisiaj zagrał odważne zawody - dodaje trener Budrewicz.

Po porażce ze Śląskiem MKS Kalisz spadł na szóste miejsce w tabeli. Wrocławianie natomiast niemal mogą być już pewni awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej.

MKS Kalisz - Śląsk Wrocław 21:22 (11:11)

MKS Kalisz: Trojański, Krekora - Tomczak 7, Bożek 5, Krzywda 3, Klara 2, Kobusiński 2, Adamski 1, Gomółka 1, Celek, Salamon, Sieg, Kuśmierczyk.

Śląsk: Schodowski, Philippe - Płonka 6, Kryński 5, Koprowski, 3, Ścigaj 3, Wróblewski 2, Nowak 2, Jarowicz 1, Herudziński, Baran, Miszka.

Kalisz.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto