Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MKS Kalisz rozbił SPR Tarnów. Ósma wygrana z rzędu! [FOTO]

Andrzej Kurzyński
MKS Kalisz - SPR PWSZ Tarnów
MKS Kalisz - SPR PWSZ Tarnów Andrzej Kurzyński
W zaległym meczu 22. kolejki I ligi piłkarzy ręcznych MKS Kalisz rozbił we własnej hali SPR PWSZ Tarnów 34:22. Była to ósma z rzędu wygrana zespołu ze stolicy szczypiorniaka.

Szczypiorniści MKS Kalisz powrócili do ligowych rozgrywek po przeszło dwutygodniowej przerwie. Środowe spotkanie było wyrównane tylko przez pierwszy kwadrans. Później na parkiecie rządzili już tylko podopieczni Bartłomieja Jaszki. Do przerwy zespół z Kalisza wypracował sobie pięciobramkową przewagę. Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. MKS systematycznie powiększał swoją przewagę i ostatecznie odniósł ósmą wygraną z rzędu.

- Cieszymy się z okazałego zwycięstwa. Przerwa jaką mieliśmy na szczęście nie wybiła nas z meczowego rytmu. Bałem się trochę i byłem poddenerwowany, bo na rozgrzewce było zbyt cicho. Nie wiedziałem jak będzie to wyglądało na boisku. Ale chłopacy podeszli do meczu bardzo mocno skoncentrowani z respektem dla przeciwnika - mówi Bartłomiej Jaszka, grający trener MKS-u, który sam postanowił trochę pograć, a nie tylko dowodzić zespołem z ławki.

Kaliszanie zagrali nie tylko skutecznie w ataku, ale też dobrze spisywali się w obronie. Szczególna w tym zasługa bramkarza Filipa Jarosza, który fenomenalnie spisywał się między słupkami.

- Cieszymy się z zasłużonego zwycięstwa. Piłka fajnie chodziła od skrzydeł po rozegranie. Chłopacy dobrze rozciągali grę, a przeciwnicy gubili się w obronie i mogliśmy oddawać łatwiejsze rzuty nie z dwoma obrońcami na ręce, ale praktycznie z wolnych pozycji - powiedział Filip Jarosz. - Cały czas ciężko trenujemy i chcemy wszystko wygrać do końca. Niestety, nie wszystko zależy już tylko od nas. Kątem okaz spoglądamy na prowadzącą Olimpię. Nie życzymy im źle, ale fajnie by było gdyby te punkty gdzieś zgubili.

MKS Kalisz nadal jest wiceliderem. Do rozegrania ma jeszcze pięć spotkań. Po świętach kaliski zespół czeka wyjazd do Ostrowca Świętokrzyskiego.

- Liga jest tak wyrównana, ze każdy może wygrać z każdym. Uczulam chłopaków, że nie jesteśmy faworytami, ale musimy podejść do każdego przeciwnika z respektem i mocno skoncentrowani, bo później trzeba się naprawdę mocno napocić, żeby w ogóle wywieźć punkty czy wygrać - dodaje Jaszka.

MKS Kalisz – SPR PWSZ Tarnów 34:22 (17:12)

MKS Kalisz: Filip Jarosz, Kamil Adamski – 10, Artur Klopsteg – 5, Artur Bożek – 4, Michał Bałwas 3, Dariusz Rosiek – 3, Krzysztof Książek – 2 , Michał Drej – 2, Arkadiusz Galewski – 1, Łukasz Kobusiński – 1, Grzegorz Gomółka – 1, Bartłomiej Jaszka – 1, Kamil Mosiołek – 1, Paweł Piosik.

Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto