Aspirujący do awansu do ekstraklasy MKS Kalisz podejmował w sobotę jednego z autsajderów I ligi AZS AWF Biała Podlaska. Rywale dotychczas odnieśli tylko cztery wygrane i zajmują przedostatnia lokatę. Kaliszanie nie zakładali więc innego scenariusza jak zwycięstwo. Trener Bartłomiej Jaszka postanowił w tym spotkaniu dać więcej szans zmiennikom, a sam nawet nie pojawił się na parkiecie.
- Cieszę się, że prawie wszyscy mogli dzisiaj pograć, ale z samej gry nie jestem do końca zadowolony. Chłopacy nie realizowali do końca założeń, o których rozmawialiśmy. Było sporo akcji, które powinny być inaczej zakończone, powinno być więcej gry "jeden na jeden". Nad tym musimy jeszcze popracować na treningach - mówił Bartłomiej Jaszka.
W następnej kolejce MKS Kalisz czeka o wiele trudniejsze zadanie. Kaliszanie zagrają z LKPR Moto-Jelcz Oława.
- Na pewno już od poniedziałku będziemy się przygotowywali do tego spotkania. To z pewnością będzie ciężki mecz. Będziemy jednak walczyć o dwa punkty. Nie może być inaczej - dodaje były reprezentant Polski.
MKS Kalisz - AZS AWF Biała Podlaska 27:21 (13:9)
MKS Kalisz: Michał Marciniak, Filip Jarosz - Kamil Adamski 7, Arkadiusz Galewski 5, Michał Bałwas 5, Artur Bożek 4, Artur Klopsteg 3, Krzysztof Misiejkuk 3, Krzysztof Książek, Paweł Piosik, Dariusz Rosiek, Łukasz Kobusiński, Kamil Mosiołek.
Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?