Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Moralny zwycięzca" Marcin Andrzejewski wydaje oświadczenie i zapowiada apelację

Bartłomiej Hypki
Marcin Andrzejewski wydaje oświadczenie i zapowiada apelację
Marcin Andrzejewski wydaje oświadczenie i zapowiada apelację Bartłomiej Hypki
Marcin Andrzejewski wydał oświadczenie, w którym podkreśla, że mimo przegranej, czuje się moralnym zwycięzcą. Przypomnijmy, że we wtorek oddalił on pozew byłego koordynatora ds. spraw promocji miasta i nakazał mu zapłacić także za koszty procesu. Andrzejewski żądał, aby Miasto zapłaciło mu ponad 52 tys. zł za trzy miesiące pracy.

- W związku z wyrokiem Sądu Rejonowego w Kaliszu, w sprawie z mojego powództwa przeciwko Miastu Kalisz, zapadłym w dniu 13 lutego 2018 roku, pragnę oświadczyć, że wyrok w pełni szanuje. Nie mam też w zwyczaju komentowania wyroków Sądów, bez względu na jego wydźwięk - pisze w oświadczeniu Marcin Andrzejewski.

- Po zakończeniu tak długiego procesu czuje się jego moralnym zwycięzcą. Sąd bowiem, w ustnych motywach rozstrzygnięcia, potwierdził, że świadczyłem pracę dla Miasta w spornym okresie. Pracę za którą nie otrzymałem wynagrodzenia. Sąd stwierdził to ponad wszelką wątpliwość, a to właśnie jest dla mnie najważniejsze - pisze były koordynator ds. spraw promocji miasta. - Zawiłości prawne pozostawiam swojemu pełnomocnikowi i odpowiednim
organom ścigania, które to niezmiernie interesują się tą sprawą
.

Na koniec dodaje: - Oczywiście nie składam broni i będę dochodził swoich racji! W najbliższych dniach podejmiemy odpowiednie działania, licząc na pozytywne rozstrzygnięcie Sądu Odwoławczego.

O sprawie przeczytasz również tutaj: https://kalisz.naszemiasto.pl/marcin-andrzejewski-nie-dostanie-pieniedzy-od-miasta-ma-tez/ar/c2-4408114

Jak odbudować odporność po antybiotyku?

Dzień Dobry TVN

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto