MZBM w Kaliszu przeprowadził pierwszy etap eksmisji swoich największych dłużników. Eksmisje odbyły się przy współpracy z komornikiem sądowym oraz w asyście policji. Dotyczyły 8 lokatorów zajmujących lokale mieszkalne usytuowane w różnych częściach miasta, bez zasądzonych wyrokiem Sądu Rejonowego, uprawnień do otrzymania lokalu socjalnego. Wszystkim lokale tymczasowe w Petrykach w podkaliskiej gminie Stawiszyn zapewniła firma zewnętrzna. Eksmitowani lokatorzy nie byli jednak zainteresowani przeprowadzeniem do pomieszczeń tymczasowych i znaleźli sobie mieszkania we własnym zakresie.
- Eksmitowanym którym sąd nie przyznał prawa do mieszkania socjalnego musimy dać pomieszczenie tymczasowe na 6 miesięcy. W tym czasie osoby te muszą załatwić sobie inne lokum. Miasto ponosi koszty przygotowania takiego pomieszczenia do zamieszkania oraz koszty przeprowadzki. Dlatego zawarliśmy umowę z firmą świadczącą takie usługi, dysponującą własnymi pomieszczeniami tymczasowymi. Po przeprowadzeniu eksmitowanych firma przedkłada MZBM rachunek. Koszty takich eksmisji są kilkakrotnie niższe, od tych, jakie musielibyśmy ponieść, robiąc to sami – mówi Marzena Wojterska, dyrektor Miejskiego zarządu Budynków Mieszkalnych w Kaliszu.
Część eksmitowanych lokali była opuszczona przez najemców, przy czym wszystkie mieszkania były w znacznym stopniu zdewastowane. Po lokatorach zostały duże ilości śmieci, różnego rodzaju odpady, zniszczone sprzęty, wybite szyby... W jednym z lokali stwierdzono nielegalny pobór prądu.
Komornik sądowy na wniosek MZBM, wezwał kolejnych dłużników do dobrowolnego opuszczenia i opróżnienia lokali mieszkalnych, wyznaczając w razie niewykonania obowiązku, przymusowe przekwaterowanie do pomieszczeń tymczasowych na terenie gmin Stawiszyn oraz Pleszew.
Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?