Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na ratunek nienarodzonej Michalince. Licytują koszulkę Cristiano Ronaldo

Ewelina Samulak-Andrzejczak
Aby pomóc Michasi, można m.in. wylicytować koszulkę Cristiano Ronaldo
Aby pomóc Michasi, można m.in. wylicytować koszulkę Cristiano Ronaldo Armando Franca
Koszulka z autografami piłkarzy Realu Madryt na sprzedaż. Fant może pomóc uratować życie nienarodzonej jeszcze Michalinki Binek, która przyjedzie na świat z ciężką wadą serca.

Koszulka z autografami piłkarzy Realu Madryt, w tym Cristiano Ronaldo i Sergio Ramosa pochodzi z tzw. Supermeczu rozegranego w sierpniu 2014 roku na Stadionie Narodowym w Warszawie pomiędzy Realem Madryt a ACF Fiorentina. Sędziował w nim Rafał Rostkowski. Piłkarze i sędziowie złożyli na niej swoje podpisy tuż po spotkaniu. Koszulkę przekazała firma Zina, a pożytek z niej zrobił właśnie Rostkowski. Cenna dla fanów „królewskich” rzecz już raz została zlicytowana. Wtedy środki z licytacji trafiły na ratowanie serduszka małego Ignasia Sadowskiego. Teraz koszulka z autografami może pomóc uratować życie nienarodzonej jeszcze Michalinie Binek, u której podczas kontrolnych wizyt wykryto poważną wadę serca. Dziewczynka ma HLHS, czyli niedorozwój lewej strony serca wraz z hipoplazją aorty. Ma tylko pół serca na całe życie.

- Krytyczna wada serca sprawia, że jej życie może się zakończyć, zanim jeszcze na dobre się zaczęło! Michalinka będzie walczyć o nie już od swojego pierwszego oddechu - mówią zrozpaczeni rodzice dziewczynki.

Czasu, żeby ją uratować, jest niewiele - 17 listopada jej mama musi być w klinice, a kwota do zebrania jest ogromna. W zaledwie kilka tygodni Binkowie muszą uzbierać 350 tys. zł. Na koncie mają już blisko 170 tys. zł, ale to cały czas za mało, a czas płynie nieubłaganie. Binkom, rodzicom Michaliny, można pomóc, licytując koszulkę, której kwota sięgnęła właśnie 500 zł. Koszulka dołoży do puli z pewnością sporą sumę, ale to i tak wciąż za mało, żeby dziewczynka natychmiast po urodzeniu mogła trafić pod opiekę prof. Edwarda Malca, który uratował już wiele dzieci z podobnymi wadami. Te teraz pięknie się rozwijają, a od zdrowych dzieci różnią się jedynie tym, że szybciej się męczą.

- Serce Misi będzie wymagało trzyetapowej operacji, żeby dalej biło. Lewa komora jest tak mała, że gdy nasza córka będzie rosnąć, jej serduszko może tego nie wytrzymać. Najlepszą opcją dla naszej córeczki, pozwalającą na jej dalsze życie, będzie operacja już w pierwszych godzinach życia i zrobienie serca jednokomorowego - mówią Binkowie.

Binkowie wierzą, że i ich córeczka może żyć, dlatego liczą na wsparcie. Pomóc rodzicom Michaliny można, wpłacając pieniądze na konto fundacji na rzecz dzieci z wadami serca Cor Infantis 86 1600 1101 0003 0502 1175 2150 z dopiskiem „Michalina Binek” lub za pomocą strony siepomaga.pl. Więcej informacji na profilu Serduszko Michaliny na Facebooku.

Zobacz także: Czym jest i jak się leczy stwardnienie rozsiane?

Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto