Rowerowa wyprawa wystartowała w niedzielę przed 9.00 rano sprzed budynku Starostwa Powiatowego w Kaliszu. Na starcie cyklistom towarzyszyli bliscy, a także mali bohaterowie ich akcji – Maja, dla której kręcą kilometry obecnie oraz Wiktor, dla którego środki na rehabilitację zbierano w ubiegłym roku.
- Prosimy o wpłaty. Drobne złotóweczki. One są naprawdę potrzebne. One są bardzo potrzebne. Brakuje nam już naprawdę niedużo (do 100 tys. zł – dop. redakcji). Parę złotych, gdyby wpadło byłoby super. Także zachęcamy do śledzenia naszej akcji na Wigry Składaki Dobre Chłopaki. Jedziemy dla Mai w tym roku. Warto pomagać, cieszyć się życiem w tym całym szaleństwie na świecie – mówili cykliści przed wyjazdem.
Wyprawa trwa, za rowerzystami pierwsze przygody i małe awarie wiekowych sprzętów.
- Dzień pierwszy za nami. W nóżkach mamy 100 kilometrów. Jest godzina 19.00. Jesteśmy w MOSiR w Aleksandrowie Łódzkim dzięki życzliwości władz mamy możliwość rozbicia tutaj namiotów, skorzystania z sanitariatów. Były dwie awarie – dwa zerwane łańcuchy i dwa dopompowywania kół. Jest wesoło jak to u nas – relacjonowali w niedzielę wieczorem cykliści.
Wigry Składaki Dobre Chłopaki jadą dla Mai Nowakowskiej
To już trzecia edycja akcji Wigry Składaki Dobre Chłopaki. W tym roku odbywa się ona dla Mai. Dziewczynka od urodzenia cierpi na ultra rzadką chorobę genetyczną Koolen de vries. Jest to zaburzenie wielospecjalistyczne, charakteryzujące się opóźnieniem rozwojowym, osłabieniem mięśni (hipotonia), padaczką, charakterystycznymi cechami twarzy, wrodzonymi wadami rozwojowymi serca i ośrodkowego układu nerwowego. Dzieci, które chorują, mają zaburzenia mowy, w tym aż 20% nie mówi wcale. Niestety w przypadku Mai choroba przybrała najgorszą formę. Dziewczynka wymaga stałej i intensywnej rehabilitacji, ciągłych wizyt u specjalistów.
Podczas rutynowej wizyty kontrolnej, okazało się, że staw biodrowy Majki jest w bardzo złym stanie i aż 70 % głowy kości udowej jest poza panewką. To ostatni moment na uratowanie bioderka dziecka. Dlatego potrzebna jest długa, ponad 6-godzinna operacja obarczona ogromnym ryzykiem ze względu na wadę serca Majki oraz dysplazję oskrzelowo – płucną, a następnie wiele miesięcy ciężkiej rehabilitacji. Niestety– operacja kosztuje ponad 100 tys. zł! Właśnie na ten zabieg zbierają organizatorzy tej niesamowitej wyprawy.
Pieniądze na zabieg dla Mai w ramach akcji Wigry Składaki Dobre Chłopaki można wpłacać TUTAJ
ZOBACZ TAKŻE:
Polub nas na FB
Obserwuj nas także na Google News
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?