Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie będą zwozić osadów do Tłokini Kościelnej

Elżbieta Bielewicz
Mariusz Kurzajczyk
Firma Nestle Polska S.A. wycofała się z koncepcji utworzenia składowiska osadów z zakładowej oczyszczalni ścieków na terenie swoich działek, znajdujących się w Tłokini Kościelnej, w gminie Opatówek. Taka decyzja zapadła wczoraj. To skutek protestów mieszkańców, których nieruchomości graniczą z obszarem, na którym miało powstać składowisko. Negatywną opinię w tej sprawie wyraziła także gmina.

- Chcieliśmy jedynie raz w roku nawozić ten teren osadami pomieszanymi z gruntem i prowadzić tam uprawę wierzby energetycznej. Skoro jednak jest negatywna opinia gminy, a także mieszkańców, wycofujemy się z tej koncepcji - mówi Paweł Kwaśnik z Nestle Polska S.A. oddział Kalisz. - Pomyślimy, jak w inny sposób, pożytecznie wykorzystać te osady.

Przypomnijmy. Wszystko rozpoczęło się w chwili, gdy firma Nestle Polska S.A. (właściciel kaliskich Winiar) wystąpiła do starostwa powiatowego o udzielenie zezwolenia na składowanie osadów z zakładowej oczyszczalni ścieków na terenie działek w Tłokini Kościelnej. Przeciwko zamierzeniom Nestle zaprotestowali solidarnie mieszkańcy terenów graniczących z prawie jednym hektarem firmowych gruntów, a więc nie tylko Tłokini Kościelnej, ale także kaliskiego osiedla Winiary.
Nie zgadzamy się na powstanie składowiska, które jak przed laty będzie zatruwać wodę i środowisko - pisali do Urzędu Gminy w Opatówku. Tu warto dodać, że składowisko istniało w tym miejscu już przez ponad 20. laty. A zamknięto je właśnie na skutek protestów i spraw sądowych z zarzutami zanieczyszczania wód gruntowych.

Na negatywną opinię gminy miały wpływ jednak także względy prawne.
- Działaliśmy w oparciu o ustawę o odpadach - tłumaczy Aleksandra Kaleńska z Wydziału Rolnictwa, Gospodarki Gruntami i Ochrony Środowiska UG w Opatówku. - Ustawa ta m.in. zakazuje stosowania osadów ściekowych na gruntach rolnych o spadku przekraczającym 10 procent, a taki spadek występuje na tym terenie.

Ważna była także odległość dzieląca składowisko od najbliższej posesji, która nie może być mniejsza niż 100 metrów. A jak się okazało, kilka działek przy ul. Owocowej w Tłokini Kościelnej dzieli od terenów Nestle jedynie 3-metrowa droga i podjazd do garaży. Znajduje się tam także zakład produkujący żywność, a to kolejny argument przeciw składowisku.
- Musieliśmy także wziąć pod uwagę stanowisko samych mieszkańców - dodaje wójt gminy Opatówek Sebastian Wardęcki.

Mieszkańcy odetchnęli z ulgą, a Nestle musi teraz szukać innego rozwiązania.
- Jeśli będzie trzeba, jesteśmy gotowi pomóc firmie w znalezieniu
innej formy zagospodarowania osadów - deklaruje starosta.

Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto